Pestycydy wywołują chorobę Parkinsona
Zgodnie z wynikami najnowszych badań, osoby, które były wystawione na działanie pestycydów, mają o 70% większe szanse, by zapaść na chorobę Parkinsona. Rezultaty wskazują na to, że jakakolwiek ekspozycja, niekoniecznie związana z wykonywanym zawodem, zwiększa ryzyko zachorowania u danej osoby. Oznacza to, iż stosowanie pestycydów w domu czy ogrodzie jest równie niebezpieczne jak rozpylanie ich na farmie lub praca w charakterze kontrolera jakości tych chemikaliów.
Wyniki analiz opublikowano w lipcowym wydaniu Annals of Neurology. Studium objęło aż 143 tys. kobiet i mężczyzn, którzy wypełniali kwestionariusze dotyczące stylu życia. Badania prowadzono w latach 1983-2001. Wszyscy uczestnicy projektu nie mieli w momencie jego rozpoczęcia żadnych objawów chorobowych (pytano ich wtedy o zawód oraz kontakty z potencjalnie niebezpiecznymi materiałami). W późniejszym czasie odnotowano 413 potwierdzonych przypadków choroby Parkinsona. Częstość zachorowań była większa wśród osób mających kontakt z pestycydami. Wystawienie na działanie niskich dawek pestycydów było związane ze znaczącym wzrostem prawdopodobieństwa zachorowania — zauważa kierujący badaniami Alberto Ascherio z Harvard School for Public Health. Uważam, że jest to powód, dla którego z tymi chemikaliami powinno się obchodzić ostrożnie.
Chociaż przyczyny choroby Parkinsona nie są dobrze znane, od dość dawna przypuszczano, że do jej rozwoju przyczyniają się czynniki środowiskowe. Eksperymenty na zwierzętach wykazały, iż związki chemiczne powszechnie używane jako pestycydy wywołują degenerację neuronów wytwarzających dopaminę. Niedobór tego neuroprzekaźnika w parkinsonizmie powoduje rozmaite zaburzenia ruchowe, m.in. drżenie oraz sztywność mięśni. Wcześniejsze zakrojone na małą skalę badania na ludziach sugerowały związki między chorobą Parkinsona a pestycydami, lecz dopiero bazujące na dużej populacji pacjentów długoterminowe studium Ascheria wykazało istnienie pewnej korelacji.
Naukowcy poszukiwali także związków parkinsonizmu z innymi substancjami zanieczyszczającymi środowisko, np. azbestem, pyłem węglowym, spalinami, formaldehydem i materiałami radioaktywnymi. Nie udało się ich odnaleźć.
Ze względu na konstrukcję kwestionariuszy badanie nie mogło wykazać, jak częstość, czas trwania czy intensywność ekspozycji na pestycydy wpływa na zapadalność na chorobę Parkinsona.
Następnym zadaniem badaczy jest ustalenie, jaka konkretnie klasa związków chemicznych działa patogennie na mózg ludzi, by można było unikać kontaktów z nimi.
Komentarze (0)