Wyjątkowy stetoskop
Nowoczesny stetoskop, opracowany przez Adrianusa Houtsmę i jego zespół z U.S. Army Aeromedical Research Laboratory w Fort Rucker, może pracować w szczególnie trudnych warunkach. Nowe urządzenie jest wyjątkowo odporne na zakłócenia i ma umożliwić lekarzowi zbadanie chorego na polu bitwy, podczas lotu śmigłowcem czy przy ruchliwej autostradzie.
Tradycyjne stetoskopy mogą być używane w miejscach, gdzie hałas nie przekracza 85 decybeli. To głośność buzika lub ruchliwej ulicy. Powyżej tej wartości lekarz nie jest w stanie odróżnić dźwięków pochodzących z ciała chorego od zakłóceń, które wpadają mu bezpośrednio do ucha, dostają się do niego przez słuchawkę bądź przewody stetoskopu.
Z kolei nowoczesne elektroniczne stetoskopy, z dołączanymi głośnikami, pozwalają na pracę w hałasie, którego głośność dochodzi do 95 decybeli. Tak głośne dźwięki panują w tunelu metra podczas przejazdu pociągu czy przy drodze, którą jeżdżą ciężarówki. Wciąż jednak są podatne na zakłócenia.
Amerykańscy inżynierowie opracowali więc stetoskop, który pozwala lekarzowi na pracę w lecącym śmigłowcu (120 decybeli) czy na stadionie podczas koncertu rockowego (100 decybeli).
Urządzenie wykorzystuje ultradźwięki. Dzięki nim głowica stetoskopu potrafi odróżnić dźwięk pochodzący z ciała pacjenta od wszelkich zewnętrznych zakłóceń. Do ucha lekarza trafia jedynie dźwięk właściwy. Oczywiście powstaje problem zakłóceń, które nie są przekazywane przez stetoskop (bo te wyeliminowano), ale są mimo to słyszane przez lekarza. Amerykanie poradzili sobie i z tym problemem.
Tam, gdzie jest cicho ultrasonograficzny stetoskop pracuje podobnie, jak urządzenia tradycyjne, gdyż nie ma potrzeby eliminowania zakłóceń. Natomiast tam, gdzie jest wyjątkowo głośno, automatycznie włącza się tryb ultrasonograficzny. Stetoskop odpowiednio przetwarza przekazywany przez siebie dźwięk tak, by lekarz nie mógł pomylić go z odgłosami dochodzącymi spoza słuchawek stetoskopu. Twórcy urządzenia maksymalnie wyeliminowali w ten sposób możliwość pomyłki.
To uratuje życie wielu osobom – powiedział Houtsma.
Obecnie jego zespół pracuje nad uczynieniem stetoskopu na tyle wytrzymałym, by mógł codziennie pracować on w warunkach polowych. Ponadto uczeni chcą upewnić się, że nie będzie występowała interferencja pomiędzy ultradźwiękami emitowanymi przez stetoskop a falami wytwarzanymi przez instrumenty pokładowe samolotów i inny sprzęt.
Komentarze (0)