Procesory Intela nawet o 100% szybsze
Serwis HKEPC poinformował, że 45-nanometrowe układy Intela Core 2 są nawet dwukrotnie bardziej wydajne od obecnie sprzedawanych kości. Z testów przeprowadzonych przez HKPEC wynika, że Core 2 Duo z rdzeniem Wolfdale (2,33 GHz, 6 MB L2 cache, 1333 MHz PSB) charakteryzuje się wydajnością od 0,22% do 115% większą niż procesor Core 2 Duo z rdzeniem Conroe (2,33 GHz, 4 MB L2 cache, 1333 MHz PSB).
Wyniki są zaskakujące. Zwykle przejście na inny proces produkcyjny skutkuje wzrostem wydajności od 5 do 15%. Tym razem testy mierzące wydajność nowego Core 2 podczas kodowania wideo wykazują ponad 100-procentowy przyrost mocy. Z nowych układów powinni być też zadowoleni gracze. Podczas korzystania z gier zauważono przyrost wydajności od 10 (Doom3) do 30 procent (Half-Life 2).
Znaczne zwiększenie wydajności nie przeszkodziło Intelowi w zmniejszeniu poboru mocy procesora. TDP układu wynosi około 59 W, podczas gdy 65-nanometrowe układy gdy są maksymalnie obciążone pobierają 83 waty.
W nowych procesorach zastosowano nowy zestaw instrukcji SSE4 oraz technologie Super Shuffle Engine i Radix 16. Pierwsza z nich przyspiesza wykonywanie instrukcji SSE i potrafi wykonać 128-bitową operację w jednym cuklu. Z kolei Radix 16 to algorytm dzięki któremu można w jednym cyklu wykonać cztery operacje na czterech bitach dzielonej liczby.
Komentarze (11)
p8abl5o, 10 sierpnia 2007, 13:31
.... no to bylo sobie AMD :'( ... ale ze Cuda sie zdazaja ... i sila "drzemie w dzemie" - Barcelona ... wiec moze powroci z Mega wypasionym prockiem :D:] ?!@#
EgoisticBoY, 10 sierpnia 2007, 18:42
no to intel udowadnia że jest potęga w branży mikroprocesorów dla PC ...
ale miejmy nadzieje że AMD się odbije bo gdy AMD przestanie produkować proce dla PC to zapewne intel podniesie ceny i stracą na tym użytkownicy
zyghom, 11 sierpnia 2007, 07:11
"...charakteryzuje się wydajnością od 0,22% do 115% większą..." a skad ten rozrzut ?
Mariusz Błoński, 11 sierpnia 2007, 10:05
Rozrzut stąd, że procesory testuje się za pomocą różnego oprogramowania mierzącego różne aspekty ich pracy. Największy przyrost mocy zauważono podczas kodowania wideo (115%), a najmniejszy zmierzono w odwoływaniu się do przerwań (0,22%).
ozeo, 11 sierpnia 2007, 12:06
Spoko spoko fajnie fajnie na spokojnie poczekajmy aż AMD opanuje proces tworzenia procesorów w technologii 45 nano mikronów wtedy będziemy mogli się zachwycać.
Swoją drogą to te testy przy okazji kolejny raz pokazały że jak coś jest dobrze napisane to przy lepszych procesorach osiągnie niesamowite wyniki tak jak to jest z Half Life 2, a jak coś ma słaby kod to nawet najszybszy procesor nie pomoże patrz Doom3
Piotrek, 12 sierpnia 2007, 16:22
Jak tak dalej pójdzie to będziemy mieli monopol coś ala "Microsoft".
A to nie wróży nic dobrego.
Sebaci, 12 sierpnia 2007, 19:11
Nie będzie żadnego monopolu. Maniacy Intela się teraz pewnie podniecają. Te ponad 100% to w niektórych operacjach multimedialnych się uzyskuje. W grach to zależy głównie od grafy i trybu ile klatek da mocniejszy procesor.
Procesory AMD, K10 mogą mieć 2x większą wydajność od obecnych K8 w operacjach zmiennoprzecinkowych. Do tego dochodzi zwiększony IPC o 1, no i realny 4-rdzeniowiec Agena, a nie pseło-4dzeniowego Kentsfielda Intela. Poza tym AMD po raz pierwszy zastosuje L3 zintegrowane w procesorze, o wielkości 2 MB. No i nowy, dużo szybszy HyperTransport, podczas gdy u intela dalej bedzie to nędzne FSB.
A gdyby Intel był taką "potęgą" jak go ktoś tu nazwał, to by nigdy nie wprowadził takiej pomyłki jak Pentium 4 i Pentium D.
Co do 45 nm do AMD pracuje nad przejściem na nowe procesy technologicznie wspólnie z firmą IBM.
WW, 13 sierpnia 2007, 19:59
@Sebaci - Mogą owszem mieć 2x większą wydajność od obecnych K8 ale obecne K8 to już wolna staroć. Po drugie to, że K10 ma być prawdziwym czterordzeniowcem a Penryn nie nie ma tak na prawdę żadnego jeśli o wydajność chodzi znaczenia. Po trzecie HyperTransport nie pomógł AMD jak do tej pory objąć prowadzenia, nie pomoże i tym razem. No i zapas technologii, Barcelona ma bardzo wąski przedział częstotliwościowy. Penryn takiego problemu nie ma.
Muszę zauważyć, że Pentium 4 wcale nie był pomyłką ale wielkim sukcesem. Rzuć okiem ot choćby na to
http://tinyurl.com/2hymxs
Sebaci, 14 sierpnia 2007, 19:02
Stary P4 Willamete to jeszcze chłodny, ale Prescotty pow 3 Ghz strasznie się już grzały. Zauważ że gdy pojawiły się Athlony 64 to Intel zaczął tracić udziały - procesory AMD były lepsze. Technologia NetBurst miała pozwolić na osiągnięcie nawet 10 Ghz - skończyło się na 3.8. Do tego 31-stopniowe potoki to totalne nieporozumienie - wydajność poszła na pysk. Gdy Intel zorientował się, że PentiumM (wywodzący się z PIII) Dothan, podkręcony do 2.5Ghz bije wszystkie modele P4, porzucił tą nędzną architekturę i zaczął dalej rozwijać starą - Core 2 Duo to potomek Yonaha (dwurdzeniowej wersji Dothana).
A organizacja wewnętrzna procesora nie ma wpływu na wydajność? Te dwórdzeniówki połączone są słabiutką szyną, kiepskie rozwiązanie. Nie mają wspólnego cache'u. Zauważ że tak samo dwórdzeniówki jak mają osobny cache i połączone są tylko szyną, to źle to wpływa na wydajność - nie dzielą się cachem, obciążenie rdzeni może być nierównomierne.
Zakres częstotliwości - Prezentowano już Ageny 3 Ghz, takowe wyjdą na rynek trochę później, nie wykluczone też że pojawią się jeszcze szybsze wersje. No cóż, muszę przyznać że Penryna raczej nie pokonają, ale Conroe na pewno. Ważne żeby AMD w jakiś poważny kryzys nie wpadło, a teraz to niech projektują następców K10, głownie mam na myśli Fusion...
WW, 14 sierpnia 2007, 22:25
NetBurst się po prostu wyczerpała. Chcę zauważyć, że ta architektura realizowana była od drugiej połowy 2000 czyli licząc do Prescota aż 4 lata. Oczywiście wprowadzenie Prescota zamiast porzucenie NetBurst było błędem ze strony Intela. Ale 4 lata ta architektura pozwalała mu produkować doskonałe procesory, które wygrywały z Athlonami XP oraz świetnie opierały się AMD64 (od 2003). Tak więc nie nazywałbym jej "nędzną".
Co do wewnętrznej architektury np. Barcelony to jest raczej perkal i paciorki. Intel oczywiście zmienia wewnętrzną architekturę, a jakże ! Ot, choćby nowy superwydajny moduł odpowiedzialny za dzielenie. Za to organizacja rdzeni i użycie cache będą miały przy starciu tych dwóch procesorów niewielkie znaczenie, nawet (a może zwłaszcza) w serwerowych wersjach CPU.
AMD już jest w kryzysie. Fakt, odzyskuje powoli rynek ale kiedy dojdzie do poziomu roku 2005 tego nie wiadomo (czy w ogóle). Dużym błędem IMO było kupienie ATI zamiast skupić energię i finanse na nowych procesorach. Gdyby Barcelona wyszła na rynek w zeszłym roku pozycja Intela nie byłaby taka silna.
Sebaci, 14 sierpnia 2007, 23:28
No to kupno ATI źle się odbiło nie tylko jeśli chodzi o procesory, ale i o karty graficzne również :-\
Co do NetBurst to nawet sam Intel uznał że wprowadzenie tego było błedem Zamiast ładować kupę kasy w nowe technologie, powinni byli od razu rozwijać Dathona i wtedy AMD mogło być rzeczywiście w kiepskiej sytuacji. A co do P4 i odpierania ataków A64 to chyba tylko dlatego, że Intel miał silną pozycję na rynku, a i tak powoli tracił udziały. Nie ma co się łudzić - P4, zwłaszcza PentiumD to tragedia nic nie warta. Wypuszczali tylko odgrzewane kotlety żeby jeszcze jakoś próbować walczyć z A64 x2, które i tak były lepsze. A pierwsze Pentium 4 Willamete - już wtedy było wiadomo że to słabizna - słabiej taktowane PIII wygrywały. Dopiero później wypuścili wysoko taktowane procesory, wprowadzili Northwooda, w którym wydłużyli potok żeby taktowanie zwiększać. Jak się ma słabą architekturę to trzeba lecieć w mhz... ale mieli szczęście to AMD nie miało nic co mogłoby zagrozić pozycji Intela, choć nie ulega wątpliwości że Athlon XP miał o wiele lepiej zorganizowaną architekturę. Z dużo niższymi taktami dorównywały P4, poza tym Athlony XP były bardziej opłacalne, no i ludzie nie musieli od razu zmieniać podstawki jak chcieli zmienić Athlona czy Durona na Athlona XP co było dużym plusem.