Wężowe perfumy
Dwa gatunki amerykańskich wiewiórek, kalifornijska wiewiórka ziemna (Spermophilus beecheyi) i Spermophilus variegatus, przeżuwają skórę grzechotnika i nacierają nią swoje futro. W ten sposób maskują własny zapach i unikają ataków prawdziwych drapieżników (Animal Behavior).
Barbara Clucas z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis zaobserwowała, że ze sztuczki częściej korzystają dorosłe samice i młode niż samce. Panowie wiewiórki rzadziej padają ofiarą węży.
Zapach pomaga najprawdopodobniej ukryć własną woń, zwłaszcza gdy zwierzęta śpią nocą w norach, albo przekonać węża, że w jamie znajduje się inny wąż.
Wiewiórki "perfumują się" nie tylko zapachem grzechotnika. Nakładają na sierść także zapach ślimaka, pozostawiony na ziemi i w innych miejscach, gdzie odpoczywał. Podobne zachowania występują u innych gryzoni, np. szczurów – wyjawia Donald Owings.
Wcześniej w tym roku zespół Owingsa opisał, jak kalifornijskie wiewiórki ziemne zwiększają dopływ krwi i rozgrzewają swój napuszony ogon. Machając nim energicznie, wysyłają polującemu gadowi sygnał ostrzegawczy. Jest to możliwe, ponieważ węże reagują na ciepło, które wyraźnie widać w podczerwieni. Zwierzęta oceniają wielkość węża na podstawie wydawanych przez niego dźwięków.
Komentarze (0)