Koniec słynnego przywileju pracowników Google'a
Serwis Quartz donosi, że Google nieoficjalnie odebrał pracownikom jeden ze swoich najsłynniejszych przywilejów. Mowa tutaj o "20% time", czyli zezwoleniu pracownikom, by przez jeden dzień w tygodniu pracowali nad własnymi projektami, niezwiązanymi z ich codziennymi obowiązkami.
"20% time" to, jak twierdzili przez kilku laty Larry Page i Sergey Brin, jeden z filarów innowacyjności Google'a. Założyciele koncernu mówili, że to właśnie podczas "20% time" powstał AdSense, rozwijano Gmaila, Google Talk czy Google News.
Teraz Google nieoficjalnie doprowadził do odebrania pracownikom przywileju poświęcenia jednego dnia w tygodniu na własne projekty. Najpierw wprowadzono zasadę, że inżynier chcący skorzystać z "20% time" musi poprosić o zgodę przełożonego. To było wyraźne odejście od polityki zgodnie z którą z "20% time" mógł skorzystać każdy pracownik. Ostatnio Google zadał ostateczny cios przywilejowi. Menedżerowie są zniechęcani do udzielania zgody na "20% time" i są rozliczani z efektów. Zatem każdemu przełożonemu zależy, by jego zespół zajmował się codziennymi obowiązkami, gdyż to z ich realizacji jest rozliczany.
Działania Google'a związane z "20% time" to kontynuacja strategii, zgodnie z którą koncern skupia się na głównych obszarach swoich zainteresowań. Google staje się coraz większą firmą, zarządzanie nią jest coraz bardziej skomplikowane, zatem muszą zostać podjęte kroki, które pozwolą lepiej ją kontrolować. Oczywiście koncern nadal prowadzi badania, dokonuje innowacji, ale dzieje się to w bardziej ukierunkowany, kontrolowany sposób.
Komentarze (0)