Rewolucja w Internecie
ICANN wyraził zgodę na tworzenie dowolnych domen najwyższego rzędu. Pozwoli to na przykład, na pojawienie się takich adresów jak google.polska zamiast google.pl.
Obecnie istnieje około 250 domen najwyższego rzędu. Można się spodziewać, że w najbliższych latach powstaną ich tysiące.
Sprzedaż nowych domen rozpocznie się w przyszłym roku. Już w tej chwili wiadomo, że własną domenę chce mieć eBay. Na pewno pojawią się domeny wielkich firm, będziemy więc mieli np. procesors.intel, chipsets.intel czy windows.microsoft, office.microsoft. Można się spodziewać, że dbające o promocję miasta zarejestrują swoje nazwy jako domeny.
ICANN zgodził się też na wykorzystanie innych niż łaciński alfabetów.
Organizacja podjęła też pewne środki zaradcze, by uniknąć spekulacji domenami. Wiadomo również, że pewne nazwy, ze względów bezpieczeństwa lub z obawy przed obrazą moralności, nie będą rejestrowane.
Teoretycznie liczba domen najwyższego rzędu może być nieograniczona. W praktyce jednak na rejestrację takiej domeny stać będzie niewielu. Specjaliści mówią bowiem o kosztach sięgających dziesiątków tysięcy dolarów.
Komentarze (9)
mikroos, 26 czerwca 2008, 21:32
Mówiąc szczerze, nie podoba mi się ten pomysł. Wręcz przeciwnie - byłbym za ściślejszym pilnowaniem podziału. Dobrze by było, gdyby rzeczywiście wiadomo było, że uruchamiając stronę w danej domecie, obejrzę określony rodzaj treści. Fajnie by było przede wszystkim, gdyby stworzono domeny .ngo dla org. pozarządowych - koncepcja domen .org totalnie nie wypaliła, a wg mnie bardzo przydałaby się taka "sygnalizacja". No, ale jak widzę, chyba oczekuję zbyt wiele.
dirtymesucker, 26 czerwca 2008, 21:35
Siergiej, 26 czerwca 2008, 21:44
Sądzę, że ze względu na koszty rejestracji takiej domeny nie będzie problemu z "syfem" w internecie.
Wręcz przeciwnie, bo wg mnie aktualnie w internecie robi się coraz większy bałagan, czym więcej treści i stron tym trudniej znaleźć coś konkretnego
mac, 26 czerwca 2008, 22:18
Nie wiem czy to autentyczna informacja, ale:
google znajduje 1% zawartości tego co ma adres www
Mariusz Błoński, 26 czerwca 2008, 22:48
ICANN odrzucił takie pomysły przy okazji rozważań nt. wprowadzenia domeny .xxx. Stwierdzili, że nie mają prawa (i słusznie), wpływać na treść witryn.
A porządek będzie większy. Zamiast szukać np. informacji o jakiejś nowej technologii laserów półprzewodnikowych Intela, wpiszę lasers.intel lub lasers.semiconductors.intel i już.
mikroos, 26 czerwca 2008, 23:55
Ale to nie jest wpływanie na treść witryn, tylko na ich poprawne i klarowne katalogowanie. Różnica pomiędzy tymi dwoma stwierdzeniami jest ogromna.
Nie zgodzę się. Wyobraź sobie sytuację, w której jasno deklaruje się, że domeny .xxx będą zawierały treści pornograficzne. Odcinasz taki zakres domen i już wiesz, że zabierasz swojemu dziecku dostęp do sporej części stron nieprzeznaczonych dla niego, a do tego masz gwarancję, że dzięki takiemu manewrowi nie odciąłeś mu dostępu np. do stron edukacyjnych (no dobra, edukacja anatomii się nie liczy ).
Owszem, ale tylko tak długo, jak jakiś dowcipniś nie zajmie sobie określonej domeny. Namnożą nam się tysiące sytuacji takich, jak z http://www.gmail.pl zarejestrowanym przez Grupę Młodych Artystów i Literatów (czy jakoś tak). Przecież każdy doskonale wie, że nie chodziło o przypadkową zbieżność nazw, a i tak nie można nic zrobić z tym fantem.
Gość tymeknafali, 27 czerwca 2008, 00:22
I tu jest faktycznie problem. Nie będą w stanie skontrolować ewentualnych kwiatków, jak ten w/w przez mikroosa. Przysłuży się to wielkim korporacjom i usługo dostarczycielom domen, którzy nań zarobią. Być może zrobi się nowa miara prestiżu internetowego. jednak obawiam się, że przyczyni ie to do jeszcze większego bałaganu w necie niż jest obecnie.
k43r, 29 czerwca 2008, 00:07
Jest jeszcze problem w drugą stronę. Wyobraź sobie, że zaraz ktoś rejestruje stronę lego.xxx i to ma katastrofalny wpływ na wizerunek lego. Albo jakakolwiek marka, która nie chcebyć kojarzona z porno. Z tego c pamiętam to był główny argument przeciwko tym domenom.
p.s. znasz zasady internetu? * Rule 34: If it exists there is porn of it. No exceptions.
mikroos, 29 czerwca 2008, 00:33
Tylko z drugiej strony podejście na zasadzie "i tak istnieje, więc nie walczmy z tym" można równie łatwo przenieść na powszechną akceptację morderstw i gwałtów.
Inna rzecz, że domenę lego.xxx będzie można zarejestrować równie dobrze wg nowych zasad. Mało tego! Będzie można nawet stworzyć domenę najwyższego rzędu .lego-hardcoreporn . Moim zdaniem to żaden argument.