Pięć populacji przodków mieszkańców Indii
Dotychczas sądzono, że większość ludności Półwyspu Indyjskiego pochodzi od dwóch wcześniejszych populacji. Trzech ekspertów z indyjskiego Narodowego Instytutu Genomiki Biomedycznej twierdzi, że populacji przodków było pięć. Analabha Basu, Neeta Sarkar-Roy oraz Partha Majumder przeprowadzili badania genetyczne setek mieszkańców subkontynentu i odkryli 5 różnych haplotypów. Cztery z nich występują na samym półwyspie, a jeden na Andamanach.
Naukowcy pobrali i przebadali próbki od 367 osób z 18 lokalizacji na kontynencie oraz na Nikobarach i Andamanach. Badaniom poddano zatem 20 grup etnicznych.
Na kontynencie odkryto cztery haplotypy spokrewnione z ludnością austro-azjatycką i tybetańsko-birmańską. Mieszkańcy wysp mają natomiast najbliższe związki ze współczesnymi mieszkańcami wysp na Pacyfiku. Naukowcy dowiedli też, że pierwsi mieszkańcy Indii pochodzi z Afryki. Później na obszar Półwyspu Indyjskiego przywędrowali ludzie ze wschodnich i południowych obszarów Azji Środkowej. Badania genetyczne wykazały również, że miejscowa ludność bez przeszkód się mieszała, dochodziło do wymiany materiału genetycznego, ale proces ten nagle został zatrzymany mniej więcej 70 generacji wstecz, czyli około 1575 lat temu. Zbiega się to z początkiem rządów władców z dynastii Gupta, kiedy to zaczęto stosować system kast. Mieszanie się genomów kast wyższych i niższych zostało praktycznie zatrzymane.
Komentarze (9)
MrVocabulary (WhizzKid), 27 stycznia 2016, 23:55
Ktoś się zna i umie mi wyjaśnić, dlaczego taka mała próbka jest wystarczająca dla genetyków?
Flaku, 28 stycznia 2016, 02:18
Na taką dostali dotację. Co będą dopłacać z własnej kieszeni.
thikim, 28 stycznia 2016, 08:03
Kwestia metodologii. Jeśli np. chcesz dowieść że w danym mieście są:
- kobiety blondynki
- kobiety brunetki
to bierzesz 10 osób i stwierdzasz że są: kobiety blondynki
bierzesz kolejne 10 osób i stwierdzasz że są: kobiety brunetki.
Próba jest mała ale już wystarczyła do stwierdzenia że są kobiety blondynki i brunetki.
Tak samo tam. Brali ludzi. Do tej pory uważali że są dwie grupy przodków.
Wykryli kolejną, potem kolejną i ostatnią piątą.
A potem brali ludzi i tylko ponownie wykrywali te 5. Więc stwierdzili w pewnym momencie że może i są inne grupy, ale badanie jest już nieefektywne finansowo, a dotychczasowe efekty są wystarczające.
Postęp jest.
Żeby mieć pewność ile tych grup jest to trzeba by przebadać wszystkich, a potem odkopać wszystkie kości i też przebadać
MrVocabulary (WhizzKid), 28 stycznia 2016, 08:18
Ech, zawsze kasa ._.
Ale i tak wnioski powinny brzmieć „co najmniej 5 populacji”
thikim, 28 stycznia 2016, 08:39
To już kwestie filozoficzne. Czy uprawnione jest twierdzenie że "co najmniej 5" gdy badanie wyszło że 5.
Czy o planetach w US mówimy że jest ich co najmniej 9 (czas przed aferą z Plutonem)?
Jajcenty, 28 stycznia 2016, 09:47
Liczność próby oczywiście ma wpływ, ale równie ważny jest sposób pobrania i uśrednienia próby.
Nie czytałem źródłowego materiału, ale obstawiam że znajdziesz w nim coś w rodzaju: szansa na znalezienie kolejnych haplotypów jest mniejsza od 0.05.
Mnie ciekawi jak wyeliminowali przypadki typu wnuk europejskiego turysty, który miał udany wieczór z lokalną pięknością. Żeby tego uniknąć trzeba by usuwać dane z próby o ile nie przekraczają jakiegoś tam progu częstości. Chyba
TrzyGrosze, 28 stycznia 2016, 11:28
Jajcenty, 28 stycznia 2016, 11:37
O ja głupi całkiem o tym zapomniałem, oczywiście tak. Jednak mieli zapewne dolewki mDNA od brytyjskich ciemiężców, w sensie ciemiężycielek.
Ergo Sum, 6 marca 2016, 17:44
a co z prawie-słowiańskimi Pasztami ?