Internetowy spis powszechny
Przeprowadzono pierwszy od 25 lat kompletny cenzus Internetu. Od roku 1982 nikt nie próbował tego dokonać. John Heidemann i Uri Pryadkin z University of Southern California wysłali do każdego z 2,8 miliarda publicznego adresu IP zapytanie (ping). Zajęło im to 62 dni.
Ze względów bezpieczeństwa około 61% maszyn nie odpowiedziało na ping. Miliony jednak odpowiedziały, pozwalając uczonym na zbudowanie mapy Internetu.
Poprzednią ponowną próbę przeprowadzono w 1982 roku. Wówczas ogólnoświatowa sieć składała się z 315 maszyn o unikatowym adresie.
Stworzona przez Heidemanna i Pryadkina mapa została przedstawiona w formie ponumerowanych kwadratów. Każdy z nich reprezentuje wszystkie maszyny, których IP rozpoczyna się od danej liczby.
Pojedynczy piksel w każdym z kwadratów jest zakodowaną odpowiednim kolorem informacją o średniej liczbie odpowiedzi z 65 536 adresów. Im jaśniejszy zielony, tym więcej odpowiedzi, a im jaśniejszy czerwony, tym mniej odpowiedzi. Kolor jasnożółty oznacza, że liczba maszyn, które odpowiedziały, i tych, które milczały, była równa. Im mniej komputerów odpowiadało, tym bardziej ciemniał kolor.
Pula obecnie dostępnych adresów IP skończy się, zdaniem Heidemanna, w 2010 roku. Celem jego pracy było stworzenie graficznej reprezentacji Sieci, która ma pomóc w pracach nad powiększeniem puli adresów.
Komentarze (5)
dirtymesucker, 11 października 2007, 22:21
Pula obecnie dostępnych adresów IP skończy się, zdaniem Heidemanna, w 2010 roku???
gdyby pan heidemann znał sie troche na silni w matematyce nie gadałby takiego klituś-bajduś
ozeo, 13 października 2007, 00:04
A co silnia w matematyce ma wspólnego z kończącą się pulą wolnych adresów IP? Jeśli nowe zakresy IP będą przydzielane w takim tempie jak teraz to mniej więcej w tym czasie się skończy może pare lat później tak czy innaczej w najbliższym czasie . Oczywiście mowa tu o protokole IPv4 dla zwykłego zjadacza chleba to będzie to tylko oznaczać to że jego system w pewnym momencie będzie musiał urzywać już jakiś czas temu wymyślonego IPv6. Takie badania jak w tym newsie napewno pomogą w ulepszaniu nowego protokołu. Ale ta silnia to mnie zaintrygowała ???
mikroos, 13 października 2007, 00:30
Ja też chętnie usłyszę, co ma w tym wypadku silnia wspólnego z tematem... Natomiast termin 2010 r. jest jak najbardziej realny biorąc pod uwagę, że na Dalekim Wschodzie coraz intensywniej wchodzą do sprzedaży sprzęty AGD połączone z internetem, czyli jednocześnie posiadające własny adres IP. Coraz więcej osób też będzie się łączyło z netem przez komórki, a to kolejne potrzebne adresy.
dirtymesucker, 13 października 2007, 18:52
do obliczenia wszystkich mozliwości adresów ip posłużę się wariacją z powtórzeniami. ponieważ mamy do wyboru zbiór liczb n = 256 [przedział {0 - 255}] i wariację "k" czteroelementową (np 0.0.0.0.) wzór wygląda tak: W=n^k = 256*256*256*256= 4 294 967 296. rzeczywiście ponad 4 biliony kombinacji to troche malo ??? : :-\ ;D
mikroos, 13 października 2007, 19:40
Taaa, ale po pierwsze seria 192.*, seria 127.* i seria 10.* są zarezerwowane dla sieci lokalnych i localhostów, a po drugie - operatorzy zawsze muszą wykupować pule adresów z wyprzedzeniem, żeby nadążyć za rozwojem swojej sieci. Aha, jest jeszcze jedna sprawa: obecnie mamy ca. 2,8 mld IP (i to tylko tych, które odpowiedziały na ping! a przecież nie każdy jest w danym momencie online!), gdzie tu jest problem, żeby powiększyć ich ilość o niecałe 100% w ciągu 3 lat? Biorąc pod uwagę lawinowy wzrost "nie-komputerów" z dostępem do netu, to jest bardzo możliwy termin.
A tak w ogóle: pomyliłeś się przy edycji postów, miliardy były dobrze, a nie biliony Poza tym ciągle nie rozumiem, gdzie w działaniu 256*256*256*256 stosujesz silnię?