Poważna porażka Kima Dotcoma
Kim Dotcom, założyciel serwisu Megaupload, poniósł dotkliwą porażkę. Nowozelandzki Sąd Najwyższy obalił werdykt sądu niższej instancji, który nakazywał Stanom Zjednoczonym przekazanie obronie Dotcoma wszystkich materiałów, na podstawie których amerykańska prokuratura oskarża ich klienta.
Stany Zjednoczone otrzymały prawo do dowolnego rzucania oskarżeń. Teraz w procesie ekstradycyjnym nie możemy grać z nimi na jednym boisku - mówi Ira Rothken, prawnik Dotcoma. Dodaje, że oskarżony nie ma dostępu do własnych danych, przez co nie będzie mógł przygotować odpowiedniej obrony. USA zabrały Kimowi jego własne dowody. Nie ma on dostępu do danych, które pozwoliłyby mu się bronić - stwierdził Rothken.
Dotcom przegrał przed Sądem Najwyższym stosunkiem głosów 4:1. Tylko przewodniczący składu był za podtrzymaniem decyzji sądu niższej instancji.
Sędziowie posłużyli się zasadami prawa kontynentalnego, zgodnie z którymi uznaje się, że jako iż podczas procesu ekstradycyjnego nie rozstrzyga się o winie, to w związku z tym oskarżony nie musi mieć dostępu do wszelkich gwarancji procesowych, jak ma to miejsce w procesie karnym.
Mimo niekorzystnego rozstrzygnięcia, Rothken wciąż jest pewny swego. W całej historii zachodniego sądownictwa nie znaleźliśmy ani jednego przypadku, by właściciel serwisu hostingowego został skazany w procesie karnym za działania użytkowników jego serwisu. Nie wierzymy, by amerykańskie sądy zgodziły się z teorią prokuratury, że to właściciel serwisu jest odpowiedzialny za to, co robią użytkownicy. Sądzimy, że takie rozumowanie zostanie odrzucone też przez sądy w Nowej Zelandii. Czekamy na proces w Nowej Zelandii - dodał Rothken.
Data rozpoczęcia procesu ekstradycyjnego nie została jeszcze wyznaczona. W USA Dotcom jest oskarżany nie tylko o naruszenie praw autorskich, ale również o pranie brudnych pieniędzy, zbieranie haraczu i defraudację za pośrednictwem sieci teleinformatycznych. W amerykańskim prawodawstwie pod pojęciem haraczu rozumie się też wielokrotne przestępstwa związane z handlem międzystanowym lub międzynarodowym.
Komentarze (0)