Muzeum Izraela porównuje hieroglify do emoji
W Muzeum Izraela w Jerozolimie otwarto wystawę pt. "Emoglify". Ma ona pomóc w porównaniu starożytnych i współczesnych piktogramów. Zazwyczaj mam duży kłopot z wyjaśnieniem, w jaki sposób hieroglify były wykorzystywane jako pismo. W pewnym momencie dotarło do mnie jednak, że teraz to może być o wiele prostsze, bo [znów] powszechnie posługujemy się obrazkami - podkreśla kuratorka dr Shirly Ben-Dor Evian. Co więcej, niektóre emoji mają swoje odpowiedniki w hieroglifach - dodaje.
Istnieją podobieństwa w wyglądzie [dawnych i dzisiejszych piktogramów], co jest bardzo ciekawe, ponieważ oba systemy dzielą tysiące lat i ogromne różnice kulturowe.
Ben-Dor Evian wyjaśnia, że w piśmie hieroglificznym występują 3 rodzaje znaków: fonetyczne, ideograficzne i determinatywne. Dodaje też, że emoji są dla odmiany samowystarczalne w oznaczaniu idei, uczuć czy obiektu i nie zostały pomyślane w taki sposób, by zestawiać je w zdania.
Zastosowania hieroglifów i emoji są generalnie dość podobne, tyle tylko, że dziś to użytkownik decyduje o wykorzystaniu ikonek, a starożytnych Egipcjan obowiązywały ścisłe reguły; Egipcjanie nazywali swój system zapisu medu neczer, czyli słowa (lub mowa) boga.
Wystawę Emoglyphs: Picture-Writing from Hieroglyphs to the Emoji zorganizowano w małej galerii w obrębie muzeum. Można ją podziwiać niemal do końca przyszłego roku. Znajdują się na niej niewystawiane wcześniej obiekty z kolekcji własnej oraz wypożyczone z zagranicy.
Moim celem jako egiptologa jest pokazanie ludziom, że coś tak starożytnego ma nadal odniesienie do tego, jak żyjemy dzisiaj.
Komentarze (3)
nantaniel, 23 grudnia 2019, 20:28
Porównuje i dochodzi do wniosku, że to są dwie różne rzeczy. Łał.
Mariusz Błoński, 23 grudnia 2019, 23:10
Są różnice, ale można się dopatrzyć i podobieństw. Interesujący pomysł na to, jak lepiej współczesnemu człowiekowi można tłumaczyć sposób funkcjonowania hieroglifów.
A niektóre to były mocno podobne
nantaniel, 24 grudnia 2019, 01:16
Pies wygląda jak pies - mam nadzieję, że grant był suty, bo były to z pewnością świetnie wydane pieniądze