Szampon z naturalnym źródłem amoniaku
Sześcioro studentów z Uniwersytetu w Reykjavíku opracowało szampon dla miłośników produktów organicznych. W jego skład wchodzi krowi mocz.
Młodzi Islandczycy opowiadają, że natknęli się na historyczne zapiski, w których wspomina się, że by oczyścić włosy i nadać im połysk, kobiety dodawały do wody właśnie krowi mocz. Q Sahmpoo (Q to skrót od islandzkiego kú, czyli krowa) zawiera ponoć mnóstwo witamin i minerałów.
Choć nie zabraknie [niedowiarków i] krytyków, niektórzy ludzie pomyślą, że to ekscytujące i będą chcieli wypróbować kosmetyk. Islandzkie źródła historyczne opowiadają o dziewczynach, które dodawały do wody moczu, by umyć i upiększyć włosy - twierdzi Anton Reynir Hafdísarson.
Woń uryny zamaskowano różnymi środkami zapachowymi, w tym olejami kokosowym i słonecznikowym, ale część odbiorców nadal twierdzi, że wyczuwa amoniak. Niewykluczone, że to skutek świadomości, co wchodzi w skład kosmetyku. My niczego nie czujemy.
Jak dodaje Hafdísarson, Q Shampoo jest w 100% naturalny. Sam codziennie go stosuje i jest bardzo zadowolony z rezultatów.
Nawiązaliśmy kontakt z różnymi sklepami [...], mamy nadzieję, że międzynarodowe rynki również będą zainteresowane.
Oprócz Hafdísarsona w skład ekipy młodych wynalazców weszli: Brynhildur María Gestsdóttir, Íris Dröfn Magnúsdóttir, Alfreð Andri Alfreðsson, Björg Maríum Adamsdóttir i Helga Guðný Elíasdóttir.
Zdjęcia szamponu w formie mydełka można zobaczyć na profilu przedsięwzięcia na Facebooku.
Komentarze (2)
darekp, 15 maja 2015, 20:01
Nie chcę być za bardzo złośliwy, ale jak tylko to przeczytałem, to od razu pomyślałem, że na pewno w tej kwestii zabierze głos Bastard (w sensie, że pochwali ten pomysł). Może jestem przemęczony (nadmiarem komentarzy na forum na jeden temat?), ale tak pomyślałem.
Użytkownik-7423, 15 maja 2015, 20:05
Mocz u każdego organizmu służy wydalaniu końcowych produktów przemiany materii.
Jeśli ktoś chce wprowadzać je z powrotem, nic mi do tego, podobnie jak do Twojego przemęczenia.