US Navy wykorzysta ogniwa wodorowe GM
General Motors i Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych (US Navy) podpisały umowę, na podstawie której US Navy zyskuje dostęp do rozwijanych przez GM wodorowych ogniw paliwowych. Wojskowi chcą wykorzystać takie ogniwa do zapewnienia zasilania podwodnym dronom (UUV - unmanned undersea vehicle).
Karen Swider-Lyons, szefowa Wydziału Chemii w Sekcji Alternatywnych Energii w Naval Research Laboratory (NRL) zdradza, że US Navy pracuje nad dronem, który będzie w stanie pływać całymi tygodniami lub nawet miesiącami bez konieczności uzupełniania energii. Podkreśliła, że prace badawcze znajdują się na bardzo wczesnym etapie, a Marynarka Wojenna nie podjęła jeszcze żadnych decyzji dotyczących zakresu potencjalnego wykorzystania dronów. Zastanowimy się, gdy już będziemy mieli tę technologię. Można przyjrzeć się historii dronów powietrznych i na tej podstawie zgadywać - mówi pani Swider-Lyons.
US Navy zainteresowała się ogniwami paliwowymi, gdyż zapewniają one większą gęstość energii i można je szybciej załadować niż akumulatory. Mogą być to bardzo ważne cechy szczególnie w przypadku dużych dronów. Największym problemem wodorowych ogniw paliwowych jest samo przechowywanie wodoru, którymi ogniwa są napełniane. Musi być on przechowywany albo w bardzo niskich temperaturach albo w zbiornikach wysokociśnieniowych.
Obecnie NRL prowadzi w Naval Surface Warfare Center w Carderock testy prototypowego UUV wyposażonego w ogniwa paliwowe GM.
Marynarka Wojenna to nie jedyna branża amerykańskich sił zbrojnych zainteresowana ogniwami paliwowymi. W ubiegłym roku GM i US Army podpisały umowę przewidującą zbudowanie pojazdu rozpoznawczego zasilanego ogniwami paliwowymi.
Komentarze (1)
rahl, 27 czerwca 2016, 11:11
No i to rozumiem, najwyższa gęstość energii bez względu na koszty i komplikacje infrastruktury - jedynie w zastosowaniach wojskowych ma to sens.