NASA musi zwiększyć wydatki, by nie przegrać z Chinami
Eksperci występujący przed Kongresem USA stwierdzili, że Stany Zjednoczone muszą zwiększyć wydatki na badania kosmiczne jeśli nie chcą przegrać wyścigu z Chinami. Specjaliści zapewniali członków Kongresu, że olbrzymie inwestycje w wojskowe i cywilne programy kosmiczne to dla Chin część strategii, która ma na celu zdominowanie przez Państwo Środka regionu Azji i Pacyfiku. Zauważyli, że Stanom Zjednoczonym grozi przegrana w wyścigu na polu badań kosmicznych, gdyż od czasów programu Apollo Amerykanie coraz mniej entuzjastycznie podchodzą do badań NASA. Tymczasem Chiny przeżywają obecnie swoją epokę Apollo. Mają więc fundusze, których potrzebują, mówiła profesor Joan Johnson-Freese z U.S. Naval War College. Z kolei Kevin Pollpeter, ekspert University of California, specjalizujący się w zagadnieniach dotyczących rozwoju technologicznego Chin, zauważa, że w czasie, gdy budżet NASA jest regularnie obniżany, Chiny przeznaczają na swój program kosmiczny coraz więcej środków. Są też w stanie kreślić plany w 5- i 15-letniej perspektywie, co daje im stabilność i perspektywę długoterminowych celów do osiągnięcia. Jeśli Stany Zjednoczone chcą być liderem badań kosmosu muszą nada inwestować w wojskowe i cywilne badania w tym zakresie - powiedział Pollpeter.
Na jeszcze inną ważną kwestię zwrócił uwagę Dean Cheng z think tanku Heritage Foundation. Jego zdaniem całemu amerykańskiemu przemysłowi kosmicznemu brakuje zarówno długoterminowego planowania, jak i młodych kadr. Szczególnie zaś brakuje inżynierów posługujących się językiem mandaryńskim. Chiński przemysł kosmiczny ma najprawdopodobniej najmłodsze kadry wśród wszystkich światowych potęg kosmicznych. Ci ludzie będą pracowali jeszcze przez długie lata, a innowacji zwykle dokonują właśnie młodzi - mówił Cheng.
Amerykanie nie powinni też zapominać, że chiński program kosmiczny, wbrew zapewnieniom Pekinu, może mieć też charakter militarny.
Komentarze (1)
Astroboy, 20 lutego 2015, 16:38
Ech… Lepiej późno niż wcale.