Na Wyspach Galápagos zakazano sztucznych ogni
By chronić unikatową faunę, na Wyspach Galápagos zakazano sztucznych ogni.
W oświadczeniu miejscowych władz napisano, że uchwała zakazująca importu, sprzedaży, dystrybucji i wykorzystania sztucznych ogni oraz materiałów pirotechnicznych w prowincji Galápagos została przyjęta jednogłośnie. Z zakazu wykluczono sztuczne ognie, które nie powodują hałasu.
Władze podkreślają, że zakaz ma też zapobiec zanieczyszczeniu powietrza i zbiorników wodnych.
Kampania, by ograniczyć wykorzystanie fajerwerków na Wyspach Żółwich, rozpoczęła się w 2017 r. Warto przypomnieć, że wcześniej na archipelagu wpisanym w 1978 r. na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO zakazano plastików jednorazowego użytku.
Komentarze (2)
wilk, 20 stycznia 2019, 15:32
Czyli te nie powodujące hałasu nie zanieczyszczają, aha...
ex nihilo, 20 stycznia 2019, 16:14
Zajrzyj tu:
https://www.google.com/search?client=ubuntu&hs=f2b&channel=fs&ei=rYlEXKa9LaqPmgXC-JX4BQ&q=galapagos+bans+fireworks&oq=Galápagos+fireworks&gs_l=psy-ab.1.1.0i22i30l2.235883.235883..240530...0.0..0.126.126.0j1......0....2j1..gws-wiz.XCYFmcCd7nk
Problemem jest przede wszystkim hałas, o czym zresztą było w oryginalnej notce AFP:
"Animals have suffered from elevated heart rates, nervous stress and anxiety, which have “notably” changed their behavior and affected the survival of species inhabiting this World Heritage Site that belongs to Ecuador."
Zanieczyszczenie powietrza i wody to tylko dotatkowa sprawa:
"It also wants to avoid any potential deterioration in air quality or pollution of water sources."
Zresztą jeśli wyeliminuje się hukowe, to niewiele zostanie, a i ochota na strzelanie się zmniejszy - jak nie pier..... porządnie, to jaka to radocha. Przecież musi być wrzask, huk i inne takie, no bo jak bez tego...