Niestała stała
Astrofizycy z Australii i Wielkiej Brytanii poinformowali, że znaleźli dowody na to, iż prawa fizyki są różne w różnych częściach wszechświata. Do takiego wniosku doszedł zespół pracujący pod kierunkiem Johna Webba z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii.
Naukowcy badali stałą struktury subtelnej, która jest podstawową stałą fizyczną. Opisuje ona siłę oddziaływań elektromagnetycznych i oznaczana jest jako α. Okazuje się, że wielkość ta wcale nie jest stała.
Uczeni wykorzystali teleskop VLT w Chile oraz teleskop Kecka z Hawajów. Za ich pomocą sprawdzili, w jaki sposób światło z 300 galaktyk położonych w odległości 12 miliardów lat świetlnych jest absorbowane przez atomy pyłu międzygwiezdnego.
Jako że oba teleskopy znajdują się na różnych półkulach Ziemi, muszą być zwrócone w różnych kierunkach.
Porównanie danych z urządzeń wykazało znaczne różnice. Gdy za pomocą teleskopu Kecka patrzymy na północ, to α odległych galaktyk jest średnio mniejsza. Gdy patrzymy na te galaktyki na południe za pomocą VLT - α jest większa - mówi Julian King z University of New South Wales. Różnica jest niewielka, rzędu 1/100 000, ale naukowcy nie wykluczają, że poza horyzontem, który jesteśmy w stanie obserwować, może być ona znacznie większa.
Profesor Webb mówi, że istnieje oś, wzdłuż której alfa ulega zmianie. Sam fakt, że stała struktury subtelnej okazała się zmienną, świadczy o tym, że prawa pozwalające na istnienie życia na Ziemie nie muszą dopuszczać jego pojawienia się w innych obszarach kosmosu. Tam życie może powstawać według całkowicie innych zasad.
Astrofizyk Scott Croom, który nie był zaangażowany w opisywane badania, doradza ostrożność. Mówi, że twierdzenia jego kolegów są rewolucyjne i jeśli się potwierdzą będzie to "fantastyczna rzecz", jednak konieczne są mocne dowody na poparcie ich słów. Przypomina, że podczas tego typu obserwacji łatwo o błędy i już w przeszłości okazywało się, że wiele z obiecujących odkryć okazało się niewypałami, gdyż uzyskane dane zostały zafałszowane przez nieznane wcześniej błędy.
Komentarze (7)
Jurgi, 10 września 2010, 16:11
Poszperawszy za dokładniejszym opisem:
Mariusz Błoński, 10 września 2010, 17:42
Ostatnio było kilka takich newsów - wpływ Słońca na rozpad, harmoniczne ruchy w jądrach platyny, teraz to... czyżby współczesną fizykę czekało całkowite przemeblowanie?
Pewnie Jarek Duda coś mógłby bliżej na ten temat powiedzieć.
veyron2, 10 września 2010, 18:01
Szczerze przyznam się, że cieszą mnie takie newsy. Zawsze byłem przeciwny arogancji współczesnej nauki, która dokładnie wiedziała, że coś się da a czegoś się nie da. Zawsze byłem zwolennikiem logicznego myślenia, logicznego i sceptycznego - jednocześnie również perspektywicznego i pokornego wobec świata. I mam niemałą satysfakcję, że "niezmienne elementy rzeczywistości" jednak się zmieniają. Wydaje mi się, że ludzie, którzy w trakcie swojego życia nie przeżyli takiej rewolucji poglądów są zatwardziali, a świat uczy ich, że to co wiedzą, nawet jeśli w tym momencie słuszne, może okazać się nieprawdą już za kilka lat.
kretyn, 10 września 2010, 23:10
O, przepraszam! Bardzo mi przykro, że wyciągnąłeś takie wnioski od osób, które spotkałeś, albo programów, które oglądałeś, ale tak nie jest. Od pierwszego roku studiów fizyki praktycznie na każdym przedmiocie mieliśmy gdzieś między wierszami wsadzane "no, ale tak to jest teraz, a zobaczymy za parę lat", albo "jak ktoś się z tym nie zgadza to zapraszam do laboratorium". Jest mnóstwo rzeczy o których nie mamy pojęcia i o których wiemy od dawna, że nic o nich nie wiemy. No, ale przecież bardziej medialne są "niestała stała we wszechświecie" niż "dodatkowy refleks absorpcyjny w wolframie". Może teraz ciekawsze badania, albo może lepsza polityka promocji nauki, albo wszyscy nagle wiedzą więcej o świecie i chcą jeszcze więcej wiedzieć... nie wiem.
Jurgi, 11 września 2010, 13:02
Podobnie uważają autorzy bloga swiat-jaktodziala.blog.onet.pl – w końcu zawodowi fizycy. Porównują obecną sytuację do tej z końca XIX wieku, kiedy wydawało się, że z grubsza wszystko wiadomo i żadnych rewelacji już nie będzie, a za chwilę posypało się: teorie Einsteina, szkoła kopenhaska, kot Schrödingera, etc.
Wprawdzie „obyś żył w ciekawych czasach” to klątwa, ale w przypadku fizyki akurat… to przyjemność, nawet dla laika, obserwować nowe odkrycia w nauce.
inhet, 13 września 2010, 00:02
Niestałość poczciwej jednej sto trzydziestej siódmej podejrzewana jest już do czasu odkrycia reaktora w Oklo. Tym razem po raz kolejny mamy doświadczalny dowód - i zaraz będzie z pięć innych teorii tłumaczących błąd pomiaru
Przemek Kobel, 13 września 2010, 10:29
Każdy fizyk-praktyk pomyśli w tym momencie, że należałoby zamienić teleskopy i powtórzyć pomiar. Potrzebna byłaby duża planetoida gzieś w okolicach Australii... (: Jeśli się potwierdzi, to będziemy mieli "górę" i "dół" Wszechświata. Przynajmniej tego widzialnego.