Zmora otyłych: cząsteczka, która zapobiega spalaniu tłuszczu
HIF-1 - czynnik indukowany przez hipoksję - był dotąd znany jako jedno z najważniejszych białek odpowiedzialnych za odpowiedź komórki na brak tlenu. Najnowsze badania zespołu z Politechniki Federalnej w Zurychu pokazują, że HIF-1 hamuje także spalanie tłuszczu, co sprzyja otyłości.
Szwajcarzy wykazali, że HIF-1 jest aktywny w adipocytach białej tkanki tłuszczowej. To sprawia, że tłuszcz nie znika nawet po zmianie diety. Wysokie stężenia czynnika indukowanego przez hipoksję występują u pacjentów z masywną otyłością. Na szczęście proces jest odwracalny.
HIF-1 zawsze pojawia się, gdy tkanka znacznie powiększa się w krótkim czasie i staje się przez to niedotleniona. Odnosi się to zarówno do tkanki nowotworowej, jak i tłuszczu brzusznego. Mechanizm HIF-1 występuje u wszystkich kręgowców i we wszystkich typach komórek. Indukując wytwarzanie wielu cytokin, m.in. VEGF (czynnika wzrostu śródbłonka naczyniowego), pozwala komórce przetrwać w warunkach hipoksji. Ponieważ mitochondria uzyskują energię w czasie utleniania, komórki przestawiają się na glikolizę.
Zespół Wilhelma Kreka wykazał, że podjednostka α białka HIF-1 jest krytyczna dla podtrzymania otyłości i związanych z nią patologii, w tym nietolerancji glukozy, insulinooporności i kardiomiopatii. HIF-1α wykonuje swe zadanie, hamując beta-oksydację kwasów tłuszczowych w macierzy mitochondriów (w procesie tym powstają równoważniki redukcyjne służące do uzyskania w łańcuchu oddechowym magazynującego energię ATP). Udaje się to m.in. dzięki transkrypcyjnej represji enzymu sirtuiny-2, która przekłada się na obniżoną ekspresję genów beta-oksydacji i mitochondriów.
Szwajcarzy prowadzili badania na myszach, którym podawano wyłącznie wysokotłuszczową karmę. Gdy zwierzęta w krótkim czasie znacznie przytyły, w ich tkance tłuszczowej wykryto duże stężenia HIF-1. Oznacza to, że wskutek kiepskiego krążenia jej komórkom zaczęło doskwierać niedotlenienie. Gdy HIF-1 "wyłączono", myszy przestały tyć, nawet gdy ich dieta nadal obfitowała w tłuszcze. Kiedy zwierzęta przestawiano na zwykłą karmę, zaczęły chudnąć. Znikał nawet tłuszcz zgromadzony wokół serca. W dodatku nie był on przenoszony na inne narządy.
W próbkach tkanki tłuszczowej pobranych od otyłych i szczupłych ludzi zaobserwowano ten sam wzorzec. U badanych z nieprawidłową wagą ciała stężenie HIF-1 było wysokie, a SIRT-2 niskie. U osób z prawidłową wagą wykrywano jedynie śladowe ilości HIF-1 (prawdopodobnie dlatego, że warunkach prawidłowego poziomu tlenu - normoksji - produkowany przez komórkę HIF-1α powinien być degradowany przez układ proteosomów).
Ponieważ HIF-1 nie eliminuje enzymu SIRT-2 całkowicie, jego chemiczna aktywacja u pacjentów z nadwagą/otyłością mogłaby wymusić spalanie kwasów tłuszczowych.
Komentarze (6)
Jajcenty, 15 lutego 2012, 14:32
No dobra. Zabrakło odpowiedzi na najważniejsze pytanie co mam jeść by wyłączyć HIF-1. No i czy wolno mi biegać i powodować głód tlenowy w mięśniach
piools2013, 15 lutego 2012, 19:45
Żeby nie powodować głodu tlenowego proponuję jeść cząstki bogate w tlen np. w grupach -OH i =O, czyli proste węglowodany: glukozę i fruktozę. To nie spowoduje aktywacji HIF-1 przez co zapobiegnie otyłości.
mikroos, 15 lutego 2012, 19:48
ŻE CO PROSZĘ?! W jaki niby sposób z glukozy ma się uwolnić wolny cząsteczkowy tlen?!
piools2013, 15 lutego 2012, 19:51
Co do biegów to nie zalecam długodystansowych, czyli takich po których na drugi dzień masz zakwasy. To znaczy że w twoich mięśniach zaciągnęłeś tzw. głód tlenowy, przebiegały wówczas procesy beztlenowej glikolizy, więc automatycznie aktywujesz HIF- 1 i nieszczęście gotowe. Sam mogę potwierdzić na swoim przykładzie że po próbach biegania, całe szczęście szybko zaprzestanych, najbardziej ucierpiała moja waga. Pozdrawiam .
Jajcenty, 16 lutego 2012, 07:07
Teoria zakwasów oparta o kwas głód tlenowy i kwas mlekowy przeszła już do historii. Co do tlenu to dużo tlenu jest w wodzie. Jest go tam więcej niż w powietrzu
Pan_Feanor, 18 lutego 2012, 18:32
No widzisz, a ja jestem dalej zmuszony uczyć tej teorii w szkole średniej...
A pozatym biegając powodujesz dług tlenowy w mięśniacha a nie w tkance tłuszczowej, ogólnie bieg polepsza wydolność krążeniowo oddechową więc wspomaga dotlenienie i wykorzystanie tkanki tłuszczowej więc schudniesz... bez obaw