Japońscy badacze ostrzegają przed e-papierosami
Japońscy badacze twierdzą, że niektóre e-papierosy zawierają 10-krotnie więcej substancji rakotwórczych niż zwykłe papierosy. Badania, przeprowadzone na zlecenie japońskiego Ministerstwa Zdrowia, wykazały obecność takich kancerogenów jak formaldehyd i aldehyd octowy w oparach obecnych w e-papierosach wielu producentów.
Naukowcy zauważyli, że poziom formaldehydu jest znacznie wyższy niż w tytoniu. W jednej z marek znaleźliśmy ponad 10-krotnie więcej substancji rakotwórczych niż w zwykłych papierosach - mówi jeden z badaczy, Naoki Kunugita. Wydaje się, że szczególnie dużo kancerogenów powstaje tam, gdzie dochodzi do przegrzania modułu podgrzewającego płyn obecny w e-papierosach, dodaje.
Japonia, podobnie jak wiele innych krajów, reguluje tylko poziom nikotyny w e-papierosach. Inne substancje nie są regulowane.
W sierpniu bieżącego roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wezwała kraje członkowskie do wprowadzenia zakazu sprzedaży e-papierosów nieletnim. Zdaniem ekspertów WHO, mimo niewielu badań nad e-papierosami, istnieje wystarczająco dużo dowodów na to, by stwierdzić, że e-papierosy są szkodliwe dla dzieci, młodzieży i kobiet w ciąży.
Elektroniczne papierosy mogą stwarzać w przyszłości coraz większe problemy. W USA w latach 2011-2013 liczba młodych ludzi, którzy sięgnęli po e-papierosa, zwiększyła się trzykrotnie.
Zwolennicy e-papierosów twierdzą, że są one bezpieczniejsze od tradycyjnych papierosów. Ich przeciwnicy zauważają zaś, że urządzenia te są na rynku zaledwie od kilku lat, więc długoterminowy wpływ używania e-papierosów na zdrowie nie jest znany.
Komentarze (5)
pogo, 27 listopada 2014, 22:18
Jedno jest pewne... e-papierosy są mniej uciążliwe dla otoczenia, choć wciąż nie są obojętne.
TrzyGrosze, 2 grudnia 2014, 14:17
Pozwolę sobie rozszyfrować tą manipulacje:
Słowo " niektóre" dla nadania dramaturgii w potocznych przekazach zginie, a reszta stanie się kolejnym szkodliwym, ale nośnym mitem.Pomyślcie: e-papieros zawiera trzy substraty do reakcji, a susz nikotynowy kilkaset, więc gdzie powstanie więcej produktów reakcji?
Co prawda, niektorzy wezmą pod uwagę, że:
ale to "wydaje się" takie jakieś nieśmiałe, poza tym, co można wymagać od jakiegoś chińskiego "no name", wziętego dla uzyskania szokujących wyników badań. Bardzo dziwne, wszystkie inne badania wykazują, że maksymalna zawartość formaldechydu w e-papierosach jest 5x mniejsza, niż w dymie tytoniowym.A wspomnianego też aldechydu octowego więcej będzie w organizmie po zmetabolizowaniu szklanki piwa, niż wypaleniu całego pojemnika liquidu.
Jajcenty, 2 grudnia 2014, 14:59
No wiesz, niektóre marki mogą otrzymywać swój "liquid" przez pirolizę podłych tytoni. Wtedy taki wynik nie zdziwi.
mhmm, 3 grudnia 2014, 05:25
To tłumaczenie przypomina mi zabawę w głuchy telefon tylko że w tym wypadku każdy kolejny przekład brzmi coraz groźniej. W artykule zapomniano dodać że chodzi o e papierosy w których grzałka pracowała nieprawidłowo, osiągając zbyt duża temperaturę, nikt normalny by tego nie "palił", ale co z tego..... wystarczy przecież napisać że japońscy naukowcy zrobili badania i już jest halo na cały świat do tego dodajemy że palą to dzieciaki z gimnazjum, (co najmniej jak by zwykłych fajek nie paliły) oraz to ze formaldehyd jest trujący i już możemy zabronić sprzedaży e-papierosów... Prosty tani i skuteczny sposób na stworzenie kolejnego nielegalnego rynku na którym wzbogaci się jak zwykle mafia. Przerażające jest to że ludzie którzy nie mają o tym pojęcia lub nie potrudzą się żeby zglebić temat czyli jakieś 95% społeczeństwa łykają te brednie jak zimne piwo. Dziękuje dobranoc.
Łobuziara, 12 grudnia 2014, 11:34
Rzuciłam papierosy, ale ze wzgledu na zdrowie. Nie wyobrażam sobie żebym miała je zastępować elektrykiem. Myślę, że każdy po prostu potrzebuje kopa. Ja zrobilam badania genetyczne w <usunięte:wilk> i wyszlo mi ze jestem nosicielka wadliego genu Jestem pod stala kontrola lekarzy (juz nie musze sie dopraszac o wizyte:)) a papierosy rzucilam bo to zwikszona szansa na aktywacje takiej mutacji!