Odnawialna Rosja
Z raportu zamówionego w Finlandii przez organizację Neo-Carbon Energy Research Project wynika, że do roku 2030 Rosja i cała Azja Centralna mogłyby przejść na ekonomicznie opłacalną energię odnawialną, głównie na tę pozyskiwaną ze Słońca i wiatru. Pod pojęciem ekonomicznie opłacalnej określono taki rodzaj produkcji energii, ktrej kilowatogodzina będzie kosztowała niewiele ponad 4,5 eurocenta. Autorzy raportu przyznają, że wątpliwym jest, by Rosja miała zamiar przejść na energię odnawialną, ale jest to możliwe.
Najnowsze badania zgadzają się z wcześniejszymi analizami wykonanymi dla różnych obszarów globu przez zespół Christiana Breyera z Uniwersytetu Technologicznego Lappeenranta. Dla wszystkich regionów, dla których wykonaliśmy symulacje, wykazaliśmy, że możliwe jest przejście w 100 procentach na tanią energię odnawialną, mówi uczony. Jednym z najważniejszych odkryć jego zespołu jest spostrzeżenie, że energia odnawialna będzie o 50-80 procent tańsza niż energia z paliw kopalnych, przy produkcji której wykorzystywane będą technologie przechowywania i składowania dwutlenku węgla. To zaś pokazuje, że rozwój tego typu technologii nie będzie ekonomicznie uzasadniony.
Naukowcy opierają swoje badania na wciąż rozwijanym komputerowym modelu analitycznym LUT Energy System Model. Bierze on pod uwagę liczne dane przewidywane na rok 2030, takie jak warunki pogodowe, dostępność biomasy, źródeł energii geotermalnej i wodnej, rezerwy gazu, zapotrzebowanie na energię, strukturę sieci przesyłowych, trendy ekonomiczne, finansowe aspekty budowy i utrzymania sieci itp. itd.
Podobnie jak na innych badanych obszarach największą ilość energii może uzyskać Rosja z wiatru i Słońca. Jednak znaczenie tych dwóch źródeł energii jest różne w różnych obszarach globu. W Indiach energia słoneczna byłaby główną technologią produkcji, ale w Eurazji byłby nią wiatr, z którego można pozyskać 50-60 procent potrzebnej energii. Co jednak najbardziej interesujące, to fakt, że w Eurazji największa dostępność energii wiatrowej zbiega się z największym zapotrzebowaniem na energię - mówi Breyer. Z analiz jego zespołu wynika, że w roku 2030 Rosja mogłaby pozyskiwać ze słońca 14% energii, czyli 550 gigawatów. Wiatr zapewniłby około 60% energii. Przemyślany system dystrybucji energii pomiędzy poszczególnymi państwami, które w przeszłości były azjatyckimi republikami ZSRR skutkowałby zmniejszonym zapotrzebowaniem na systemy przechowywania energii.
Profesor Breyer zauważa jednocześnie, że gdy zaczyna się analizy obecnego systemu produkcji energii, to człowiek uświadamia sobie, że Rosja i Azja Środkowa to obszary globu o najniższym udziale źródeł odnawialnych w produkcji energii. Tam praktycznie nie inwestuje się ani w fotowoltaikę, ani w energię wiatrową. Produkują tam może dwa gigawaty. To region mało bezpieczny dla tego typu inwestycji. Zdaniem uczonego Rosja powinna pójść w ślady Chin, które bardzo mocno inwestują w energię odnawialną. Z jednej bowiem strony ich przemysł potrzebuje dużo energii, z drugiej - energia ze źródeł kopalnych jest niezwykle kosztowna. Obecnie na choroby płuc powodowane spalaniem węgla umiera ponad milion osób rocznie. Całkowity koszt energii z węgla jest dwukrotnie wyższy niż energii słonecznej i wiatrowej, stwierdza Breyer.
Badania nad możliwością pozyskiwania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych to pierwszy etap badań LUT. W kolejnym naukowcy chcą zająć się analizą możliwości pozyskania energii odnawialnej na potrzeby transportu oraz ogrzewania. Na trzecim etapie prac naukowcy z Finlandii chcą przygotować szczegółowy plan, podzielony na pięcioletnie okresy, w którym opiszą, w jaki sposób do roku 2050 badane przez nich regiony mogą przechodzić na energię odnawialną.
Komentarze (0)