Muzyczna historia Irlandii we współczesnych Indiach
Badając irlandzkie rogi z epoki żelaza, Billy Ó Foghlú, doktorant z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego, odkrył, że tradycja muzyczna, którą uznaje się za od dawna martwą, ma się dobrze w Kerali w Indiach.
Archeolog podkreśla, że skoro współczesne rogi z południa Indii są niemal identyczne jak liczne europejskie artefakty z epoki żelaza, oznacza to, że 2 tysiące lat temu oba regiony prowadziły intensywną wymianę kulturową, a muzycy z różnych kultur dzielili się wynalezionymi niezależnie technologiami i stylami.
Muzyczne tradycje południa Indii, z rogami takimi jak kompu, dają świetny wgląd w muzyczną kulturę prehistorycznej Europy. [Z drugiej zaś strony], ponieważ indyjskie instrumenty są zazwyczaj poddawane recyklingowi i nie składa się ich w ofierze, artefakty z Europy pozwalają odtworzyć muzyczny krajobraz niegdysiejszych Indii.
Świetnym przykładem wzajemnych europejsko-indyjskich wpływów jest rzeźba z ok. 300 r. p.n.e. z Sańći, która przedstawia grupę ludzi, w tym 2 muzyków grających na karnyksach (celtyckich instrumentach dętych, których koniec stylizowano tak, by przypominał głowę dzika).
Styl muzyczny typowy dla Kerali wyjaśnia pewne tajemnice dotyczące rogów znalezionych na europejskich stanowiskach z epoki żelaza. Jak opowiada Ó Foghlú, część znalezionych razem instrumentów nie współgrała ze sobą i choć wcześniej zakładano, że to dowód na nieudolność rzemieślnika, to w indyjskiej muzyce taki rodzaj dysonansu jest zamierzony i uznawany za piękny. Rogi są wykorzystywane raczej jako instrument rytmiczny, a nie służący uzyskaniu melodii czy harmonii w zachodnim rozumieniu.
Komentarze (0)