Erytropoetyna wspomaga uczenie się
Wytwarzany przez nerki hormon erytropoetyna (EPO), którego zasadniczą funkcją jest stymulowanie wytwarzania przez szpik kostny czerwonych krwinek, poprawia pracę mózgu u zwierząt - wynika z najnowszych badań, których wyniki opublikowało czasopismo BMC Biology.
Autorami odkrycia są naukowcy z Instytutu Medycyny Eksperymentalnej należącego do Instytutu Maxa Plancka. Aby sprawdzić szybkość, z jaką badane przez nich myszy uczą się nowych umiejętności, przygotowali specjalny pulpit zaopatrzony w liczne otwory. Część z nich była w środku podświetlana, zaś pozostałe były zaciemnione.
Zdolnością, którą miały opanować zwierzęta, było wtykanie nosów wyłącznie w otwory podświetlane. Gryzonie musiały się śpieszyć, gdyż na wykonanie zadania miały określony czas, lecz skłaniała je do tego nagroda w postaci słodkiej wody.
Z przeprowadzonego eksperymentu wynika, że myszy traktowane EPO osiągały znacznie lepsze wyniki na wszystkich etapach treningu. Zwierzęta, którym podawano hormon, szybciej odkrywały zależność pomiędzy odnalezieniem odpowiedniego otworu oraz otrzymaniem słodkiej nagrody, a do tego szybciej dostosowywały swoje zachowania do warunków eksperymentu.
Obecnie nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób erytropoetyna stymuluje poprawę funkcji poznawczych u ssaków. Odkrycie mechanizmów odpowiedzialnych za to zjawisko może jednak doprowadzić do opracowania nowych sposobów leczenia niektórych chorób układu nerwowego.
Komentarze (3)
thibris, 13 lipca 2009, 09:16
Ciekawe jak EPO było podawane zwierzątkom i gdzie była ta słodka woda - być może EPO oddziaływało nie na zdolności uczenia się, ale na węch ? Chociaż to zbyt proste, aby w poważnych badaniach tego nie zauważyć i nie zanegować.
mikroos, 13 lipca 2009, 09:31
Jeśli chodzi o podawanie, to niemal na 100% była podawana w zastrzykach. Nie istnieje żaden inny skuteczny sposób podawania tego hormonu. Drugiej wątpliwości wyjaśnić nie umiem, aczkolwiek jest to ciekawa uwaga z tym węchem
KONTO USUNIĘTE, 16 maja 2010, 14:37
EPO faktycznie poprawia pracę mózgu.Kornelia,narciarka olimpijska tak zawile i górnolotnie tłumaczyła po olimpiadzie skąd u niej tyle tego, że nikt nie zrozumiał .