Podwójne życie... genów pudla
Geny determinujące kolor okrywy włosowej pudla pomagają także zwalczać infekcje. Przekonali się o tym naukowcy z Uniwersytetu Stanforda, którzy badali DNA setek psów, poszukując mutacji odpowiadających za umaszczenie.
Kiedy uzyskaliśmy już mapę genów pudla i zidentyfikowaliśmy odpowiednie geny, czekała nas niespodzianka – opowiada dr Gregory Barsh. Okazało się bowiem, że geny odpowiadające za kolor sierści, czyli wytwarzanie melanokortyny, kontrolują również produkcję białek zwanych defensynami. Jest to rodzina małych peptydów przeciwbakteryjnych. Związki te występują w neutrofilach, a także w komórkach jelita cienkiego oraz komórkach epitelialnych kratni i języka.
Wszystkie rodzaje defensyn przenikają przez zewnętrzną i wewnętrzną błonę patogenu, jednocześnie hamując syntezę białek, kwasu nukleinowego i proces oddychania. Naruszenie wewnętrznej błony powoduje "wypływ" zawartości komórki. Do środka dostają się z kolei cząsteczki, których w normalnych okolicznościach tam nie ma.
Laboratorium Barsha przez 15 lat zajmowało się badaniem szlaku metabolicznego melanokortyny, m.in. białek i hormonów, które kontrolują ilość wytwarzanych przez organizm melaniny i kortyzolu. Opisywany szlak odgrywa ważną rolę w kontroli wagi ciała i pigmentacji skóry (stąd pomysł Amerykanina na badanie barwy okrywy włosowej u psów).
Skoro szlaki metaboliczne defensyn i melanokortyny się pokrywają, pojawia się pytanie o rolę spełnianą przez te ostatnie.
Są nazywane defensynami, gdyż ludzie sądzą, że ich funkcja polega na obronie przed patogenami. Nikt jednak nie był w stanie rzeczywiście udowodnić, że defensyny są defensywne. Wg Barsha, rola tych białek nie ogranicza się jedynie do wspomagania układu odpornościowego.
Liczba genów defensyny bardzo się zmienia, jeśli przyjrzymy się różnym gatunkom. Podobnego zjawiska nie zaobserwowano w przypadku większości innych genów. Pan doktor przypuszcza, że ich plastyczność może umożliwiać psom (a zapewne także i ludziom) przystosowywanie się do zmian środowiska.
Szczególnie ważne byłaby zdolność dostosowywania się do zmian zachodzących szybko w kategoriach ewolucyjnych. Czymś, co posiadło taką umiejętność, są właśnie patogeny. Dlatego zwierzęta i ludzie muszą "postępować" podobnie, by umieć sobie z nimi radzić.
Z drugiej strony kolor futra powinien pozwalać na zakamuflowanie się. A to także rodzaj adaptacji do otoczenia, w którym się żyje.
Kiedy widzimy u ludzi różnice w zakresie defensyn, powinniśmy też poszukać różnic w wadze ciała, produkcji kortyzolu, a także kolorze włosów, oczu czy skóry.
Komentarze (1)
mikroos, 19 października 2007, 15:08
Całkiem interesujące - melanokortyna bierze udział w syntezie hormonów odpowiedzialnych m.in. za syntezę kortyzolu, czyli kto wie - może jest tak, że nie chodzi o współpracę na poziomie genów, a właśnie o regulację odpowiedzi via kortyzol? Ten ostatni jest silnie antyzapalnym hormonem, więc być może dodatkowo obniża syntezę defensyn? Ciekawe, ciekawe... Choć przywołuje obrzydzenie na myśl o zeszłorocznym egzaminie z biochemii