Wirtualne wyścigi to realne zagrożenie na drodze
Osoby grające w komputerowe gry z wyścigami jeżdżą bardziej ryzykownie i agresywnie w realnym świecie, powodując więcej wypadków - zaobserwowali psycholodzy z Ludwig-Maximilians University w Monachium. Rzadsze wirtualne ściganie wiązało się z ostrożniejszym zachowaniem za kółkiem.
Za pomocą komputerowego symulatora naukowcy wykazali, że już po jednej grze ludzie wchodzili w bardziej ryzykowne sytuacje drogowe.
Zespół doktora Petera Fischera poprosił 198 losowo wybranych osób, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, w wieku od 16 do 45 lat o wypełnienie kwestionariusza. Pytano o styl jazdy, liczbę spowodowanych wypadków i jak często grają w wyścigi.
Po uwzględnieniu czynników, które mogą wpływać na uzyskane wyniki, m.in. wieku, okazało się, że badani częściej grający w komputerowe wyścigi jeżdżą w realnym świecie bardziej agresywnie, silniej współzawodniczą i uczestniczą w większej liczbie wypadków. Silniejszy związek zaobserwowano w przypadku panów.
Podczas eksperymentu wolontariuszom przedstawiono 15 potencjalnie niebezpiecznych sytuacji na drodze, widzianych z perspektywy kierowcy. Znalazły się wśród nich, np.: rozpoczęcie wyprzedzania oraz moment zbliżania się pociągu, gdy szlabany zaczynają się opuszczać.
Badani mogli zrezygnować z manewru i zasygnalizować to naciśnięciem klawisza. Psycholodzy mierzyli czas, po jakim ludzie się na to decydowali. Był on wskaźnikiem chęci podjęcia ryzyka (Journal of Experimental Psychology).
Komentarze (0)