Dzięki 2. połowie głowy relief stał się 3-wymiarową figurką
Naukowcy z Uniwersytetu Eberharda Karola w Tybindze znaleźli w jaskini Vogelherd drugą połowę głowy figurki lwa z kości mamuta. W latach 2005-2012 ponownie przeszukiwano warstwy badane w latach 30. XX w. Dzięki temu w zeszłym roku do tułowia zwierzęcia dopasowano głowę i stwierdzono, że to lew, teraz zaś okazało się, że artefakt sprzed ok. 40 tys. lat nie był, jak dotąd sądzono, reliefem, lecz trójwymiarową rzeźbą.
Od 30 lipca figurkę można podziwiać w uniwersyteckim muzeum. To jedno z najsławniejszych dzieł sztuki z epoki lodowcowej [z początków sztuki figuratywnej] - podkreśla prof. Nicholas Conrad.
Wznowione wykopaliska i analizy w jaskini Vogelherd prowadziliśmy przez blisko 10 lat. W efekcie w jaskini znaleziono kilkadziesiąt figurek i fragmentów figurek. Teraz naukowcy próbują je ze sobą połączyć.
Komentarze (0)