O psie, który czytał
Lyssa Rosenberg, trenerka zwierząt z Nowego Jorku, uczy swoją półterierkę wykonywania prostych poleceń zapisanych na kartce.
Willow udaje martwą, gdy zobaczy komendę "bang", wyrzuca w górę łapę po odcyfrowaniu hasła "machaj" oraz przysiada w żebrzącej pozycji na polecenie "siad". Właścicielka, która szkoli psy do reklam i zdjęć, utrzymuje, że jej czworonóg potrafi wykonać aż 250 sztuczek. Kiedyś żartowałam, że nauczę ją nalewania mi martini. Potem założyłam się z przyjacielem, że mogłabym nauczyć Willow czytać. Obiecał mi podróż do Meksyku, jeśli się to uda.
Po 6 tygodniach suka zaczęła rozpoznawać słowa i reagować na nie. Nie chodzi o działanie uruchamiane przez mój charakter pisma. Znajomi przygotowali wyrazy opanowane przez Willow w formie komputerowego wydruku i reagowała także na nie. Wygląda na to, że Rosenberg może już zacząć pakować walizki...
Komentarze (1)
waldi888231200, 21 lipca 2009, 11:10
'' Znajomi przygotowali wyrazy opanowane przez Willow w formie komputerowego wydruku i reagowała także na nie. ''
Biegnie pies przez miasto i co chwile to pada , to szczeka, to siada, to prosi - zależy gdzie spojrzy i co reklama wnosi.