Terytorium Północne chce zwiększyć eksport produktów z krokodyli różańcowych
Terytorium Północne zamierza zwiększyć eksport produktów z krokodyli.
Władze przypominają, że krokodyle różańcowe były uznawane w Terytorium Północnym za szkodniki i przed objęciem ochroną w 1971 r. niemal je wytępiono. Później populacja się rozrosła, zagrażając pływakom czy rybakom. Z początkiem 2016 r. wszedł w życie nowy Saltwater Crocodile Wildlife Trade Management Plan (WTMP), więc rząd Terytoriów Północnych chce zwiększyć handel różnymi produktami z krokodyli, w tym skórami.
WTMP wspiera rozrost przemysłu, zezwalając na podniesienie rocznego pułapu liczby wybieranych jaj i chwytanych zwierząt do, odpowiednio, 90.000 i 1200. W porównaniu do limitów z ostatnich 5 lat oznacza to 40% wzrost w przypadku jaj i 100% wzrost w odniesieniu do krokodyli - podkreśla minister Willem van Holthe.
Australijczycy wyjaśniają, że jaja będą trafiać na farmy do inkubacji, a krokodyle zostaną wykorzystane do rozrodu albo eksportu skór i innych części ciała.
W zeszłym roku z okolic Darwin, stolicy Terytorium, usunięto ponad 250 krokodyli różańcowych, w tym 4,25-m samca. W 2014 r. australijski rząd odrzucił pomysł krokodylich safari; minister ochrony środowiska Greg Hunt nazwał takie polowania okrutnym i nieludzkim zachowaniem.
Komentarze (0)