DARPA zamawia... latającą łódź podwodną
Defense Advanced Research Projects Agency (DARPA) ogłosiła przetarg na opracowanie... latającej łodzi podwodnej. Urządzenie ma pozwolić niewielkim oddziałom sił specjalnych na niezauważone dotarcie do wrogiego wybrzeża.
W specyfikacji napisano, że łódź ma pomieścić 8 osób oraz sprzęt i przewieźć je drogą powietrzną na odległość 1850 kilometrów, drogą morską na odległość 185 kilometrów a pod wodą na odległość 22 kilometrów. Podróż ma zająć nie więcej niż 8 godzin, a latająca łódź ma później zaczekać w wyznaczonym miejscu nawet przez trzy dni i zabrać pasażerów w drogę powrotną.
Rzecznik prasowa DARPA, Jan Walker, powiedziała, że wcześniejsze badania nad pojazdem, który byłby w stanie zarówno latać jak i poruszać się pod wodą, nie przyniosły zadowalających rezultatów.
Komentarze (12)
waldi888231200, 24 października 2008, 22:31
Czyżby atak na Kubę planowali. ;D ;D
lucky_one, 25 października 2008, 13:02
Przecież od kilkudziesięciu lat są prowadzone badania nad torpedami kawitacyjnymi - to, de facto, podwodne rakiety. Dlaczego nie spróbowano zrobić pojazdu o napędzie rakietowym, który dodatkowo miałby kształt umożliwiający stworzenie pod wodą pęcherza gazowego, podobnie jak w torpedach kawitacyjnych?
Tak się zastanawiam - dobrym rozwiązaniem mógłby być silnik wodorowo-tlenowy - paliwo mogłoby być uzyskiwane z wody dzięki elektrolizie. A energia niezbędna do tego.. może z pokładowego reaktora atomowego? A jeśli rozmiary statku miałyby być mniejsze, można zawsze zastosować zbiorniki z paliwem bardziej konwencjonalnym (np paliwo lotnicze).
mikroos, 25 października 2008, 13:18
Pęcherz gazu wokół statku nie zapewni mu nośności w powietrzu podczas latania.
A poza tym dlaczego wszyscy tak się zachwycają elektrolizą? Podstawowa reguła, czyli zasada zachowania energii, mówi, że to nie ma sensu. Rozbijesz wiązania w cząsteczkach wody, ale potem w czasie spalania odzyskasz tylko tyle samo energii, a nie więcej, bo spalanie to nic innego, jak odtwarzanie tych samych wiązań. Na dodatek proces nie będzie wydajny w 100%, czyli jeszcze wyjdziesz na tym do tyłu.
waldi888231200, 26 października 2008, 15:01
A może tylko niektórzy na wakacje chcieliby wyskoczyć??
Gość tymeknafali, 27 października 2008, 00:30
Chyba będzie potrzebny napęd anty grawitacyjny.
lucky_one, 28 października 2008, 19:29
mikroos, albo źle to podkreśliłem, albo nie wiem - w powietrzu unosiłby napęd rakietowy (ewentualnie miałby wyższą moc niż w wodzie), a elektrolizę wybrałem jako łatwy sposób pozyskania paliwa rakietowego - wiem że jest ona mało wydajna, ale jakoś nie widzę jak zrobić silnik odrzutowy napędzany reaktorem atomowym A tak, o straty energii się nie martwisz, bo taki reaktor na pewno wystarczy na kilka kursów, a jednocześnie masz wydajne paliwo rakietowe, które możesz pobierać ze środowiska - odpowiednio filtrowana woda Jeśli dać sobie spokój z elektrolizą i reaktorem, to można je zastąpić zbiornikami z H2 + O2, które byłyby otrzymywane wcześniej, a nie w trakcie operacji (gdyby zaszła taka potrzeba).
Skafander, 28 października 2008, 20:07
Reaktor atomowy odpada. Za cieżki jeżeli chodzi o loty ;/ prowadzono badania nad samolotami napedzanymi raktorem atomowym ale nie wyszło. Załoga skarzona i przy okazji obszar przez który przelatywał samolot.
Gość tymeknafali, 28 października 2008, 21:35
Może jakaś hybryda?
mikroos, 28 października 2008, 21:38
lucky_one - ciężko jest mi wyobrazić sobie pojazd, który będzie miał dwa tak złożone systemy napędu i zachowa swoją zdolność do latania przy rozsądnych kosztach. Nie mówię, że to niemożliwe, ale po prostu ciężko jest mi to sobie wyobrazić.
waldi888231200, 29 października 2008, 09:57
Jakiekolwiek wynalazki latające , teleportujące, stwarzające itd. na Ziemi nie będą możliwe do-puty, do-puki nie będzie gwarancji, że nie posłużą wojnom
jak już w przeszłości ludzkości było.
Najpierw trwały pokój , trwały rozwój, brak głodu, duchowość potem niespotykane obecnie technologie - albo nędza, nędza, nędza i tak aż do końca (który jest już bliski).
Powyższa linia podziału przebiega bezpośrednio przez ciebie czytelniku , to od ciebie zależy jak potoczą sie dalsze losy tego skrawka lądu na skraju galaktyki.
Wybierz pokój i każdego dnia na każdym poziomie swojej egzystencji wcielaj Go w życie (tu i teraz) a nie czekaj aż inni Go wcielą (bo możesz być nieprzygotowany na jego przyjęcie).
w46, 29 października 2008, 10:09
Silnik odrzutowy - do latania i poruszania się po wodzie, dodatkowy silnik elektryczny do poruszania się pod wodą, przy zanurzaniu wyloty silnika odrzutowego zamykane i skrzydła składane.
22 km pod wodą można czymkolwiek przepłynąć, skupić się należy więc na lataniu.
8)
waldi888231200, 29 października 2008, 10:40
W czasach Pokoju takie wynalazki są zbedne, wystarczy wsiąść do samolotu.