Mleczna cukrzyca?
Niewykluczone, że przygotowane na bazie mleka krowiego odżywki dla dzieci mogą zwiększać ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 1. (Journal of Proteome Research).
Piętnaście lat temu Finowie wykazali, że wczesne włączenie do diety dziecka nabiału sprzyja wystąpieniu cukrzycy insulinozależnej. Wyjaśniano to np. w ten sposób, że beta-laktoglobulina (białko występujące w mleku krowim, lecz nie w ludzkim) skłania organizm do produkcji przeciwciał, które atakują m.in. glikodelinę. Jest to białko o właściwościach immunosupresyjnych, biorące udział w "treningu" układu odpornościowego.
Bazując na odkryciach z 1993 roku, Marcia Goldfarb z firmy Anatek-EP przeprowadziła swoje minidochodzenie. U pięciorga dzieci z cukrzycą typu 1., które karmiono odżywkami ze składnikami krowopochodnymi, stwierdziła obecność przeciwciał niszczących beta-laktoglobulinę.
Inni specjaliści pochodzą z rezerwą do wyników uzyskanych przez Amerykankę. Powodem jest wyjątkowo mała próba brzdąców uwzględnionych w badaniu.
Komentarze (7)
waldi888231200, 12 maja 2008, 13:39
To już kolejny artykuł gdzie występuje słowo ,,brzdąc'' w określeniu dziecka, może używać słowa dzieci , potomstwo, maluchy ...
Brzdąc ma zabarwienie negatywne jako ktoś kto przeszkadza, małoważny
takie nastawienie do kogoś kto za 20-30 lat będzie decydował co ma być i jak ma być jest moim zdaniem bardzo nie w porządku. 8)
mikroos, 12 maja 2008, 17:59
Brzdąc jako słowo nacechowane negatywnie? Żartujesz? To jest jedno z najsympatyczniejszych określeń. A gdyby iść tropem twojego myślenia, "malucha" też można by uznać za obraźliwe określenie przez proste skojarzenie z powszechnie pogardzanym fiatem 126p.
waldi888231200, 12 maja 2008, 21:18
Życzę powodzenia. ;D
Gość tymeknafali, 13 maja 2008, 19:09
Wariaci. Ani jedno ani drugie nie jest obraźliwe, są sympatyczne. Gdybym powiedział bachor.. no to już inaczej. Swoją drogą czasami można dobrze się pośmiać widząc jak znajdujecie dowolna platformę, pretekst by sobie pojeździć
mikroos, 13 maja 2008, 19:16
Po pierwsze: zgadzam się z Tobą, że wszystkie te określenia są sympatyczne i pozytywnie nacechowane. Poprzez podany przeze mnie przykład chciałem pokazać jedynie, że przy złej woli można źle zinterpretować absolutnie każde słowo.
Po drugie: zwróciłbym uwagę każdej osobie, nie tylko waldiemu.
Po trzecie: zabawne jest, że gdy Ty zwracasz uwagę, to jest to merytoryczne, a gdy ja piszę to samo, to na pewno jest to złośliwe, niedobre i skierowane przeciw waldiemu. Tak trzymaj, tymku.
waldi888231200, 14 maja 2008, 16:30
Tych którzy własnych dzieci nie mają , jak mają to już nie brzdącują. 8)
dirtymesucker, 15 maja 2008, 13:27
nie wracajmy do renesansu gdzie dziecko uważane było jako źródło wszelkiego zła