Kamuflaż do seksu i polowania
Samce modliszki chińskiej wolą kopulować na liściach i gałązkach poruszanych przez wiatr. Zdezorientowana partnerka nie odróżnia wtedy drgań wywołanych przez podmuchy i amanta, przez co ten ostatni może ujść z życiem.
Hiroshi Watanabe i Eizi Yano z Kinki University przeprowadzili eksperyment, który miał potwierdzić ich przypuszczenia o wietrznym kamuflowaniu ruchów. Japończycy umieszczali samca i samicę na liściach. Zastosowali dwa scenariusze: liście nieruchome i wzburzone przez podmuchy wentylatora. Okazało się, że przy działającym wiatraku samce znacznie szybciej zbliżały się do samic i robiły to częściej niż przy braku wiatru. Co więcej, biolodzy ustalili, że zachowanie pojawiało się jeszcze częściej, gdy samica przechadzała się po falującym liściu. By mieć pewność, że chodzi o ruch liści, a nie coś w samym wentylatorze, naukowcy uruchomili urządzenie, przytrzymując jednocześnie liście. W takich warunkach samice z większym prawdopodobieństwem wykrywały partnerów, nawet gdy wiatrak działał.
W odrębnym studium Japończycy zauważyli, że obie płcie Tenodera aridifolia (Stoll) polegają na maskujących właściwościach wiatru podczas polowania na karaczany prusaki (Blattella germanica). Gdy powietrze się poruszało, między wykryciem ofiary i atakiem mijało mniej czasu. Podkradanie i wyginanie się nad kąskiem pojawiało się wtedy częściej niż przy spokojnym listowiu. Kiedy wiatr ucichał, modliszki również zastygały. Owady płynnie dostosowywały się do zmiennych warunków wiatrowych. Wskaźnik wykrywania drapieżników był niższy przy falujących niż przy spokojnych liściach, co przekładało się na lepsze wyniki polowania.
Komentarze (0)