Przenikające nanocząsteczki
W miarę rozwoju nanotechnologii coraz więcej naukowców zwraca uwagę na to, że wprowadzamy do swojego środowiska materiały o nieznanych właściwościach. Używamy zdobyczy nanotechnologii nie wiedząc, czy nie są one szkodliwe dla naszego zdrowia.
Ostatnie badania przeprowadzone przez Centrum Medyczne University of Rochester pokazują, że takie zagrożenie może istnieć. W Nano Letters ukazał się artykuł, którego autorzy informują, iż co najmniej jeden rodzaj nonocząstek przenika przez skórę myszy. Mowa tutaj o kropkach kwantowych. Są to, co prawda, najmniejsze z produkowanych nanocząstek, ale sam fakt, iż przenikają przez skórę, nasz pierwszy i najważniejszy mechanizm obronny, pokazuje, że nie można wykluczyć przenikania innych nanocząstek. Co więcej, badania pokazały, że gdy skóra zostanie oświetlona światłem ultrafioletowym (pochodzącym np. ze Słońca), przenikanie staje się łatwiejsze.
To rodzi pytanie o bezpieczeństwo kosmetyków zawierających nanocząsteczki. Wiele z nich, szczególnie kremy z filtrami słonecznymi, korzysta ze szczególnych właściwości nanocząstek. Dlatego też Lisa DeLouise, która jest odpowiedzialna za wspomniane badania, chce teraz sprawdzić czy nanostruktury z dwutlenku tytanu i tlenku cynku - one są bowiem najczęściej stosowane w kosmetykach - również przenikają przez skórę.
Specjaliści przewidują, że znaczenie badań nad wpływem nanocząsteczek na ludzkie zdrowie będzie rosło, gdyż tak naprawdę wciąż nie wiemy, w jaki sposób mogą się one zachowywać, gdy przedostaną się do organizmu.
Komentarze (14)
waldi888231200, 6 października 2008, 22:03
No to ciekawie się robi ..
thibris, 7 października 2008, 11:31
trolling
Wracając do tematu. Czy takie nanocząsteczki mogą nam same z siebie zaszkodzić ? Czy dopiero wtedy, gdy będą nosicielami jakichś substancji ? Kiedyś czytałem gdzieś artykuł o takich nowych plasterkach gdzie były wykorzystywane właściwości nanocząsteczek - czy ktoś wie coś na ten temat ?
thikim, 7 października 2008, 23:35
Generalną zasadą, oczywiście są od niej wyjątki, ale jednak zasada jest taka że każda substancja z którą organizm żywy nie miał nigdy kontaktu jest dla niego szkodliwa. Nie mając przez miliony lat kontaktu z nanoczęsteczkami(chociaż czasem kontakt był, ale za rzadko) organizmy nasze i naszych przodków nie wiedzą co z taką substancją zrobić. Brakowało w toku ewolucji czasu na wytworzenie poprawnej reakcji.
waldi888231200, 7 października 2008, 23:43
O jesteś w błędzie, protony (10do-12) i nie tylko (70 różnych pierwiastków) docierają do ziemi ze słońca i to w ilościach sporych 1-10 szt na cm2 na sek , oddychamy tym piko pyłem codziennie.
Oczywiście piko to nie nano.
Ale mikro i nano funduje nam przemysł w postaci pyłów. 8)
thibris, 8 października 2008, 09:54
Czyżby słońce wytwarzało 70 różnych pierwiastków i strzelało nimi w przestrzeń na chybił trafił i ja nic o tym nie wiem ? Znów ukrywali przedemną jakieś informacje na lekcjach fizyki, czy po prostu jestem niedouczony ?
waldi888231200, 8 października 2008, 10:53
to ostatnie.
w46, 8 października 2008, 22:05
Zastanawiam się czy mogą przenikać do organizmu jony srebra powszechnie stosowane np w odzieży sportowej
mikroos, 8 października 2008, 22:08
Też o tym ostatnio myślałem. Ciekawa rzecz, trzeba będzie poszukać w PubMedzie czegoś na ten temat
mikroos, 8 października 2008, 22:18
Przepraszam za dwa posty pod rząd, ale znalazłem źródło.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18409772?ordinalpos=1&itool=EntrezSystem2.PEntrez.Pubmed.Pubmed_ResultsPanel.Pubmed_DefaultReportPanel.Pubmed_RVDocSum
Najistotniejsze (moim zdaniem) zdania z abstraktu: "Our experimental data show that silver nanoparticles permeation through intact and damaged skin is negligible. These findings are consistent with previously published results."
Także raczej nie ma się o co martwić. Na dodatek naskórek u człowieka regularnie się łuszczy, więc srebro powinno być z łatwością eliminowane.
w46, 10 października 2008, 08:46
Świetnie, można więc spokojnie używać termoaktywnych ciuchów
thikim, 13 października 2008, 10:07
To nie są nanocząstki w potocznym ani nawet naukowym znaczeniu tego terminu. Owszem są małe, nawet dużo mniejsze od nanocząstek ale nie określa się ich tym terminem. Cząstki elementarne to cząstki elementarne, jony to jony, pierwiastki to pierwiastki a nanocząstki to...cząstki materiałów uzyskiwanych dzięki nanotechnologii lub cząstki o podobnych właściwościach wytwarzane w inny sposób(także naturalny). Powodem wyodrębnienia i nadania osobnej nazwy dla takich cząstek jest to że mają odmienne właściwości zarówno od większych fragmentów związków chemicznych jak i od cząstek elementarnych. Nie są ani jednym ani drugim.
W tym wypadku dla zdrowia mogą być groźne właśnie te odmienne właściwości. Np. większa powierzchnia czynna przy stosunkowo małych rozmiarach umożliwiających wnikanie przez skórę.
Jak napisałem wyżej, nasze organizmy stykały się niekiedy z nanocząstkami, były to jednak zjawiska rzadkie. Wiele organizmów żywych wytwarza nanocząstki, powstają one także podcza naturalnych procesów chemicznych zachodzących w przyrodzie. Niemniej nasze organizmy generalnie nie miały styczności z nanocząstkami i nie wykształciły żadnych mechanizmów obronnych.
waldi888231200, 13 października 2008, 15:18
Jon to ta cząstka bez elektronu.
Drobniej się nie da zmielić materiału ani uzyskać większej powierzchni czynnej niż przy jonach ze słońca.
Chyba żartujesz, pył słoneczny tonami na sekundę ląduje na tej planecie i to od tysiecy lat, już byś dawno nie żył gdyby nie wykształcone procesy obronne. 8)
thibris, 13 października 2008, 15:56
Nanocząstki to nie to samo co jony wyrzucane w przestrzeń przez słońce.
A określenie "pył słoneczny" sam na poczekaniu wymyśliłeś ? I skąd te dane liczbowe na temat ilości lądującego pyłu na naszej planecie w ciągu sekundy ? Słyszałem że wszechświat się rozszerza, ale żeby matka ziemia obrastała w tłuszczyk.. znaczy się w pył słoneczny ?
Ignore nie działa. Nawet chyba dobrze, jakoś nie mogę nie reagować na szerzenie takich bredni przez Ciebie na forum.
waldi888231200, 13 października 2008, 16:03
Ignore ci opadł?? ;D ;D
;D