Nanostrukturalny błękit skrzydeł
Najbardziej oczywistym źródłem kolorów w przyrodzie wydają się być pigmenty. Okazuje się jednak, że niektóre ptaki, takie jak sójki i błękitniki, zawdzięczają barwę swoich piór nanostrukturom utworzonym przez "spienione" białka.
Odkrycia dokonał zespół złożony z inżynierów, fizyków oraz biologów ewolucyjnych pracujących na Uniwersytecie Yale. Z przeprowadzonych przez nich analiz wynika, że błękitne ubarwienie skrzydeł niektórych ptaków jest możliwe dzięki tzw. rozdziałowi fazowemu białek i wody. Zdaniem autorów odkrycie może ułatwić prace nad tworzeniem coraz doskonalszych nanostruktur o pożądanych właściwościach optycznych.
Proces rozdziału fazowego to nic innego jak rozdzielenie się mieszaniny dwóch lub więcej nierozpuszczających się w sobie substancji, które zostały uprzednio zmieszane ze sobą. Przykładem tego zjawiska może być np. uwalnianie się pęcherzyków CO2 z napoju lub rozwarstwianie się mieszaniny oleju z wodą.
W przypadku ptasich piór rozdział fazowy polega na ucieczce pęcherzyków wody z kompleksów białkowych znajdujących się wewnątrz komórek. Powstające wówczas puste przestrzenie są wypełniane powietrzem, zaś proteiny przyjmują formę piany lub gąbki. Ich unikalny rozkład przestrzenny jest niezbędny dla powstania błękitnej barwy piór.
Eksperci z Uniwersytetu Yale nie wykluczają, że to dopiero początek odkryć, które pozwolą na zastosowanie wniosków z obserwacji organizmów żywych w nanotechnologii. Zapewniają jednak, że już mają pomysł na uczczenie kolejnych sukcesów. Jak uważa dr Richard Prum, jeden z autorów badania, idealnie nada się do tego inny przykład praktycznego zastosowania rozdziału fazowego: szampan!
Komentarze (4)
lucky_one, 6 kwietnia 2009, 18:41
Jedynym odkryciem w tym odkryciu może być fakt, że wcześniej uważano iż taki typ barwienia piór (strukturalny a nie pigmentowy) występuje u ptaków. Barwy strukturalne od dawna są znane u np motyli.
Swoją drogą, fajnie jakby udało się to wykorzystać do farb - tak żeby uzyskiwały odpowiednią strukturę (i dzięki temu barwę) po wyschnięciu. Z tego względu, że taka barwa strukturalna jest trwała, a pigmenty blakną..
mikroos, 6 kwietnia 2009, 19:11
Nie jestem pewny, czy jest to takie znowu trwałe. Światło UV (przede wszystkim ono) ma zdolność niszczenia bardzo wielu struktur. Przecież jeżeli jest w stanie rozkładać pigmenty, to najprawdopodobniej jest też w stanie rozkładać związki wchodzące w skład takich nanostruktur (a już szczególnie podatne są białka, choć nie sądzę, by to one trafiły do zastosowań przemysłowych).
A, i jeszcze jedno: czy na pewno badania na motylach sugerowały rolę rozdziału fazowego? Bo mnie osobiście sam sposób powstawania tej struktury bardzo zaintrygował.
lucky_one, 6 kwietnia 2009, 21:56
Nie wiem na jakiej zasadzie powstaje barwa strukturalna u motyli, ale wiem że jest strukturalna (nie u wszystkich też z tego co się orientuję) - tj. jeśli zetrzesz niebieskie motyle skrzydło na proszek, to nie będzie to niebieski proszek, bo została zniszczona struktura która rozszczepiała/filtrowała światło dając w ten sposób barwę..
Douger, 7 kwietnia 2009, 20:36
Ogólnie powstają poprzez ugięcie, interferencję lub rozproszenie światła.