Zbiorowe zauroczenie
Dlaczego kobietom często podoba się ten sam mężczyzna? Badania pokazują, że w przypadku pań, ale nie panów, na ocenę atrakcyjności osoby płci przeciwnej wpływają wybory innych kobiet. W literaturze dotyczącej zwierząt fenomen ten nazywa się naśladowaniem preferencji reprodukcyjnych (ang. mate-copying).
U niektórych zwierząt samice ulegają wpływowi albo dosłownie naśladują decyzje reprodukcyjne innych samic tego samego gatunku. Naszym zamiarem było ustalenie, czy podobne tendencje występują u kobiet - tłumaczy dr Michael Dunn z University of Wales Institute w Cardiff.
W ramach eksperymentu ochotnikom prezentowano dopasowanych pod względem atrakcyjności modela lub modelkę. Stali oni sami lub w otoczeniu grupy osób płci przeciwnej, które miały udawać zainteresowanie nimi, przesyłając zalotne spojrzenia. Okazało się, że mężczyźni nie sugerowali się wrażeniem wywieranym przez kobietę na przebywających z nią mężczyznach, ponieważ oceny atrakcyjności były takie same, gdy prezentowała swe wdzięki w pojedynkę i otoczona wianuszkiem wielbicieli. Kobiety brały pod uwagę pociąg innych pań do modela, gdyż przy tym scenariuszu dawały mu wyższe oceny niż w sytuacji, gdy stawał przed nimi samotnie.
Wg Dunna, w ten sposób psychologom udało się potwierdzić bez cienia wątpliwości, że kobiety naprawdę uwzględniają zachowanie innych kobiet, przystępując do oceny atrakcyjności przedstawicieli brzydszej płci. Wyników nie da po prostu przypisać temu, że kobiety są bardziej konformistyczne od mężczyzn, gdyż w kolejnym przeprowadzonym przez nas eksperymencie wykazaliśmy, że kiedy przedstawiliśmy paniom i panom fikcyjne oceny, które były wyższe od oryginalnych ocen modeli i modelek prezentowanych osobno, nie odnotowano międzypłciowych różnic w wydawanych później werdyktach.
Brytyjczyk sądzi, że obojętność mężczyzn na oceny innych panów może mieć związek ze skupieniem wyłącznie na fizycznej atrakcyjności. Choć nie jest do końca jasne, czemu na kobiety wpływają noty przypisywane przez potencjalne konkurentki, dowody wskazują, że oszacowując męską atrakcyjność, uwzględniają one cały szereg niefizycznych czynników. Nasze studium sugeruje, że jednym z nich jest zainteresowanie danym mężczyzną innych kobiet.
Szczegóły dotyczące odkryć opisano w artykule opublikowanym w piśmie Journal of Social, Evolutionary and Cultural Psychology.
Komentarze (10)
JakinBooz, 19 sierpnia 2010, 21:14
W zamierzchłych czasach, gdy chciałem poderwać panienkę to prosiłem o pomoc koleżankę. Wtajemniczałem ją w plan. Miała mi towarzyszyć ale niezbyt zalotnie i ewentualnie pomóc w nawiązaniu kontaktu z "ofiarą". Skuteczność była niemal stuprocentowa. Dodam tylko, że było około dwadzieścia lat temu i nie byłem jedynym, który wpadł na taki pomysł.
ubik64, 20 sierpnia 2010, 13:16
jak dla mnie faceci (ja) uważają iż kobieta która podoba się innemu jest jakoby zajęta i już odkryta przez kogoś, przynajmniej ja mam coś takiego że jak kobieta (lub inna rzecz, pogląd itp) podoba się bardzo innemu to mi się przestaje podobać (chociaż gdy kobieta powiedzmy koleżanka powie o innej kobiecie jakiś komplement to moje zainteresowanie nią wzrasta znacząco). Kobiety raczej mają wrodzoną rywalizacje i opierają się na sprawdzone to pewne, no albo ich nie rozumiem ;]
cerber111, 20 sierpnia 2010, 13:37
Tutaj powinna się wypowiedzieć kobieta wy rozwiać wszystkie wątpliwości ;P
Kobieta zajęta zawsze mi bardziej poprzestawiała w głowie niż wolna, mianowicie taki "okaz" ma wybór i jest trudniej, poprzeczka jest wyższa i sukces ma lepszy smak...
Natomiast, samotna kobieta kojarzy mi się z niską atrakcją, zakompleksioną i nieciekawą osobą lub jeszcze łatwiejszą do zdobycia. Wolę być myśliwym niż kłusownikiem...
Kiedy widzę rój szerszeni krążących koło jednej osy, zaraz mi się włącza radar i idę sprawdzić co Ona w sobie ma takiego fajnego, że cieszy się takim zainteresowaniem, do tego dochodzi rebus: ciekawe kogo wybierze... xD
Marek Nowakowski, 20 sierpnia 2010, 18:34
Wcale najbardziej oblegana nie muszą być najatrakcyjniejsze (jedynie seksualnie ale IQ już nie znamy, ani jej socjalizacji czy chorób wenerycznych, historii seksualnej rozrywanej przez mężczyzn dyskotekówki czy barówki pokazującej nogi i dekolt w tańcu lub pośladki nęcące świecac nimi jak sarna lub zakryte pod leginsami). I tak wszystkie patrzą na pieniądze jak się dojdzie do wniosku finalnego.
JakinBooz, 20 sierpnia 2010, 21:08
Z mojego doświadczenia wynika, że kobiety nie szukają pieniędzy a odpowiedniego materiału genetycznego czyli takiego, który zapewni zdrowe i silne potomstwo oraz opiekę. Jasno wynika z tego, że taki samiec powinien być przynajmniej zaradny życiowo. Przecież dojrzała samica nie chce mieć potomstwa z fajtłapą i do tego jeszcze sama zdobywać pożywienie i szukać dachu nad głową.
waldi888231200, 22 sierpnia 2010, 00:26
Poproszę coś o uczuciach, bo to na razie typowo zwierzęce wypowiedzi.
Marek Nowakowski, 22 sierpnia 2010, 10:25
Jakby kobiety najlepszych mężczyzn wybierały i najmądrzejszych to by rozwodów nie było, alimentów, wdowami by nie zostawały, zdradzane by nie były czy konkubinami zostawały oraz do separcji by nie dochodziło.
JakinBooz, 23 sierpnia 2010, 07:19
Przecież napisałem .
fiołek, 26 sierpnia 2010, 22:49
to może kobieta się wypowie...... JakinBooz ma sporo racji. Kobieta zapytana o ideał faceta prawie na pewno wymieni cechy w stylu: odpowiedzialny, silny (nie tylko fizyczność ale również liczy się charakter) itp . Po prostu chcemy czuć się bezpiecznie przy naszym mężczyźnie. Jeżeli jakiś facet cieszy się powodzeniem może świadczyć to o tym, że posiada pożądane przez nas cechy (oczywiście liczy się to jakiego typu jest to powodzenie). Muszę też dodać, że kobiety rywalizują miedzy sobą i może być też tak, że im kobieta zdobędzie bardziej pożądanego faceta tym ona będzie lepsza od innych.
Długo można by pisać o relacjach damsko-męskich. Trzeba liczyć na fart, że się spotka tą swoją jedyną połówkę. A jeżeli chodzi o rozwody itp. to no cóż....są ludzie i parapety...
Natsume, 27 sierpnia 2010, 18:14
może i ja się coś powiem bo taki mężczyzna z przysłowiowym wianuszkiem kobiet wokół, dla mnie jest jak wyzwanie. Jednak jak już się takiego wyrwie od innych zainteresowanych, to musi pokazać, że ma w głowie poukładane. Co ciekawe;
zazwyczaj na imprezy wybieram się z samymi facetami, a zaczynam być podrywana jak tylko się od nich trochę oddale