Łamacz kodów obcych
Obcych szukamy już od wielu lat, wysyłamy im komunikaty, zastanawiamy się nad tym, jakie informacje na nasz temat najlepiej im przedstawić. Tak naprawdę nie mamy jednak narzędzia, które po ewentualnym nawiązaniu kontaktu pozwoliłoby zrozumieć ich język. Kłopoczą się tym wszyscy poza Johnem Elliottem z Leeds Metropolitan University, który uważa, że program, który właśnie stworzył, pozwoli zidentyfikować strukturę języka istot pozaziemskich, a to już coś.
Szukając podobieństw, program brytyjskiego naukowca porówna mowę obcych do 60 języków zebranych w bazie danych. Dr Elliott sądzi, że nawet jeśli język obcych będzie różny od wszystkiego, co znamy, może uda się w nim wykryć jakieś powtarzalne wzorce i w ten sposób ocenić, z jak inteligentnymi istotami mamy do czynienia. Informatyk dowodzi, że bez takiego uporządkowania język nie spełnia swoich funkcji – jest chaotyczny i nieprzydatny.
W ramach wcześniejszych badań wykazano, że na podstawie analizy sygnału da się określić, czy przenosi informację językową, dźwiękową lub wizualną. Elliott popracował nad tym jeszcze i udało mu się stworzyć metodę wyłapywania słów i zdań. Wg niego, w każdym języku istnieją słowa funkcyjne (np. spójniki, przyimki, rodzajniki itp.), które wydzielają poszczególne zdania lub ich części. Nieprzypadkowo występują one co 9 słów lub liter, ponieważ cyfra ta odnosi się do ludzkich możliwości w zakresie liczby jednocześnie przetwarzanych elementów. Gdy już się spotkamy z językiem obcych, warto spojrzeć, z iloma elementami naraz sobie radzą, bo to ważny wskaźnik inteligencji.
Program Elliotta potrafi wyodrębnić istotne słowa, takie jak rzeczowniki i czasowniki, mimo że nie pozwala określić ich znaczenia. Poradzi sobie też ze wskazaniem przymiotników, które zazwyczaj znajdują się przy rzeczownikach. Jako że poszczególne języki mają różną składnię, Brytyjczyk uwzględnił ich w bazie danych aż 60.
Komentarze (18)
amperion, 16 października 2008, 12:50
No okej, ale...
Po co mamy się zastanawiać co mamy o sobie im powiedzieć skoro oni będą nas znali dokładniej, bezstronnie, z fal radiowych, które emitowaliśmy od początku stworzenia pierwszych urządzeń nadających, wszystko będą wiedziały na temat 2 wojny światowej... zresztą całej naszej historii, nie mało to programów historycznych zostało wyemitowanych, nie mówiąc o wydarzeniach obecnie rozgrywających się na świecie w eter, a ze fale radiowe poruszają się z prędkością światła to w skali wszechświata fale te nie zaleciały daleko...
Powiedzcie mi jaki obraz człowieka mogą sobie te istoty utworzyć?
Gość Tomekx2, 16 października 2008, 13:31
Bardzo przydatna rzecz do rozszyfrowania nieznanych języków ludzi. Skąd założenie, że obcy używają do porozumiewania się między sobą fal akustycznych?
thikim, 16 października 2008, 14:32
Tego założenia tak naprawdę nie ma, że są to fale akustyczne(w tekście bazowym), komunikacja to szersze spektrum, fale akustyczne to tylko nośnik. Tutaj jest badana informacja a nie nośnik.
Niezależnie od języka i sposobu komunikacji każdy jej rodzaj spełnia pewne warunki. Przekazanie informacji to przeważnie określenie:
-czynności
-podmiotu tej czynności
-okoliczności czynności(czas, miejsce)
Nie zawsze są to wyodrębnione części mowy czy też języka. Ale ta informacja lub jej część musi zawsze zostać przekazana.
Natomiat polemizowałbym czy przyimki, zaimki są potrzebne w każdym rodzaju komunikacji(między istotami żywymi). Z pewnością dodają komunikacji dodatkowe elementy i niosą dodatkową informację co może świadczyć o wyższej inteligencji niż gdy takich elementów języka brak. Prawdopodobnie cechować je powinna też wyższa częstotliwość używania.
BTW. I pewności czy oni odbierają nas nie ma. To że coś emitujemy jeszcze nic nie znaczy.
ZolV, 16 października 2008, 16:20
Wiekszosc ksiazek mojego ulubionego S. Lema opowiada o niemozliwosci porozumienia sie z istotami z innych swiatow. Aktualnie wielosc przykladow takich mozliwych niepowodzen bardziej do mnie przemawia niz ktos, kto uwaza, ze ma sposob na wszystkie mozliwe przypadki.
itneron, 16 października 2008, 17:12
Jeśli ten program miałby działać, to tylko z czymś takim jak SETI@Home. Bo niby skąd miałby wiedzieć czy analizuje język obcych, czy nic nieznaczące szumy ???
wilk, 16 października 2008, 20:59
No to ta baza jest uboga nawet na skalę ziemską, tak o ok. 6000 obecnych języków, nie mówiąc już o językach wymarłych.
To, że emitujemy jakieś fale elektromagnetyczne, to może świadczyć tylko o istnieniu tutaj jakiegoś życia. Sęk w tym, że muszą po pierwsze mieć ("wciąż" - gdy są bardziej rozwinięte lub "już" - jeśli są podobnie rozwinięte) technologię do wykrycia sygnału, a po drugie umieć zinterpretować tenże sygnał według naszego klucza do postaci użytecznej wizji i fonii. Zaś kolejny etap to zrozumienie tego co im się ukaże.
Poza tym Tomekx2 słusznie zauważył, że mogą posługiwać się zupełnie odmienną formą komunikacji, np. telepatia, feromony, mimika, gesty, światło, ultradźwięki.
mikroos, 16 października 2008, 21:05
I jeszcze jedno: nawet jeśli wykryjemy sygnały docierające od obcej cywilizacji, nie mamy najmniejszej gwarancji, że ona jeszcze istnieje. Chociaż technologia mimo to jest ciekawa, może się przydać także np. antropologom czy innym odkrywcom, którzy trafią np. na nieznane dotąd plemiona gdzieś w dżungli.
waldi888231200, 16 października 2008, 23:52
Lepiej było by badać ekspresję wypowiadanej sekwencji, trochę dynamiczniej brzmi stój bo będę pierdział niż jak leci. Co przy pierwszych kontaktach z inną formą życia moze mieć decydujace znaczenie . ;D
Gość tymeknafali, 17 października 2008, 04:44
Myślisz, że tacy jeszcze istnieją?
thikim, 17 października 2008, 07:17
To jest możliwe. Kilka plemion mogło jeszcze przetrwać z dala od naszej cywilizacji. Małych indiańskich plemion liczących po kilkadziesiąt osób w Ameryce Południowej, która wciąż jest słabo zbadana.
mikroos, 17 października 2008, 07:22
Dokładnie tak. Możemy się jeszcze zdziwić.
wilk, 17 października 2008, 13:33
Też trafna uwaga. Wystarczy spojrzeć na język japoński, gdzie innej charakterystyki wypowiedzi używają kobiety i mężczyźni, a wszystko zależy jeszcze od statusu społecznego (pracownik -> szef). Co prawda nie wiem jak taka relacja wygląda w zapisie ideogramami.
w46, 17 października 2008, 13:39
Kto powiedział że obcy wydają dźwięki? Może porozumiewają się falami EM, albo zmieniają kolor skóry lub porozumiewają się gestami ?
W takim przypadku cały misterny plan na nic
Gość tymeknafali, 17 października 2008, 21:24
Hmmm... być może nawet telepatycznie się porozumiewają, ale to tylko gdybanie...
Lobo, 20 października 2008, 09:55
Jezeli przybysze beda chcieli przyjechac na ziemie w celu nawiazania kontaktu to podejrzewam lepiej sie do tego przygotuja anizeli nawet Dr Elliot
Gość cogito, 20 października 2008, 13:30
ej no facet sie stara. ma nadzieje na kontakt z obcymi (o ile wogolie gdzies sa.
chociaz wg mnie przydalby sie jakis łamacz kodów ludzkich cos co by pomagalo w codziennej komunikacji miedzyludzkiej. zdaza sie ze rozmawiamy w tym samym jezyku a jakos trudno nam sie porozumiec.
w46, 20 października 2008, 14:45
Bo mamy różne "punkty odniesienia" na których się opieramy podczas rozmowy
Gość tymeknafali, 20 października 2008, 20:39
Punkt odniesienia: "Zniszczyć Ziemian!"... Tak sobię tylko gdybam