Niemyślenie nie pomaga
Blokowanie myśli o papierosach pomaga ograniczyć palenie tuż po podjęciu decyzji o rzuceniu nałogu, lecz gdy człowiek przestaje się hamować, wypala więcej papierosów niż zwykle.
Studium zrealizował zespół psychologów z St George's, University of London i University of Hertfordshire. Jednym z współautorów badania jest dr James Erskine, który podkreśla, że uzyskane wyniki mają znaczenie nie tylko dla palaczy, ale i osób zmagających się z innymi uzależnieniami, np. seksoholików czy alkoholików.
Jeśli próbowanie unikania myśli o czymś przy próbie rzucenia wywołuje niechcący następujący później wzrost [intensywności lub częstotliwości] danego zachowania, jest to słaba metoda osiągania samokontroli. Nasz eksperyment może powstrzymać ludzi od stosowania szkodliwych technik.
Ekipa Erskine'a postanowiła sprawdzić, czy palacze doświadczają tzw. efektu behawioralnego odbicia. Gdy w ramach jednego z wcześniejszych badań nad jedzeniem i hamowaniem myśli proszono ludzi o niemyślenie o czekoladzie, zjadali jej następnie więcej niż osoby specjalnie zajmujące się cały czas wynalazkiem Azteków. Niestety, wszystkie studia dotyczące opisywanego fenomenu obejmowały tłumienie zaledwie przez kilka minut, a nie przez wiele dni czy tygodni.
W najnowszym eksperymencie wzięło udział 85 nałogowców, wypalających co najmniej 10 papierosów dziennie. Podzielono ich na trzy grupy i poproszono o monitorowanie liczby papierosów wypalanych przez trzy tygodnie. Wszystkich poinstruowano, by w pierwszym i trzecim tygodniu studium zachowywali się tak jak zwykle. W drugim tygodniu jedna z grup (30 osób) miała tłumić myśli o paleniu, kolejna (29 osób) aktywnie wyrażać myśli związane z nałogiem, a grupa kontrolna (26) niczego nie zmieniać.
Wyniki z pierwszego tygodnia pokazały, że każda z grup wypalała inną średnią liczbę papierosów. Psycholodzy zastosowali więc równanie, które pozwalało im na porównywanie rezultatów z kolejnych tygodni.
Okazało się, że zarówno w grupach swobodnie wyrażającej myśli i kontrolnej różnica w liczbie papierosów wypalanych w poszczególnych tygodniach nie była istotna statystycznie. W drugim tygodniu grupa "hamująca" wypalała prawie 5 papierosów mniej niż grupa opowiadająca o pragnieniach i ok. 4 mniej od przedstawicieli grupy kontrolnej. W trzecim tygodniu, gdy zakończył się etap powstrzymywania się od dywagacji nt. tytoniu, ci sami ludzie wypalali niemal o 3 papierosy więcej niż członkowie dwóch pozostałych grup. Na podstawie surowych wyników ustalono, że w grupie niemyślącej o tytoniu od tygodnia drugiego do trzeciego wystąpił wzrost o 6 papierosów dziennie na każdą z osób, co w sumie daje 3 papierosy ponad normę ustaloną na początku.
To wyraźnie wskazuje na efekt odbicia. Fakt, że niemyśląca grupa paliła mniej w drugim tygodniu, oznacza, że metoda działa na krótką metę. My prosiliśmy o zakończenie powstrzymywania się od myślenia w 3. tygodniu, ale efekt odbicia powinien być taki sam bez względu na to, czy jest to działanie celowe, czy też czynniki życiowe spowodują, że dana osoba przestanie się hamować w tym zakresie. Erskine podkreśla, że choć różnice w liczbie papierosów w poszczególnych tygodniach wydają się niewielkie, nałogowcy są bardzo stali w tym, ile palą, stąd jakakolwiek zmiana staje się znacząca.
Komentarze (4)
John, 19 sierpnia 2010, 11:16
Coraz więcej psychologicznych pierdół.
Marek Nowakowski, 28 sierpnia 2010, 09:02
Jeśli seksoholik i seksoholiczka spotkają się po udanej terapii i razem pojdą w nałog z miłości to terapia się zakończy klęską i powrotem nałogu. A jeśli jak popalają papierosy i alkohol piją to juz będzie nałóg x 3!
Czyli nie ma co swoich instynktów hamowac! Chcedsz papieroska to zapal! Chcesz se wypic to wypij jak i chcesz skorzystac z usługi prostytutki to natychmiast to zrób, bo sobie zaszkodzisz i tłumione potrzeby eksplodują ze skutkiem kilkukrotnie większym.
Nikotynista tak samo jak marihuanista suszu palonego nie odstawi sam, a i utoruje sobie droge do następnych uzależnień czy substancji oraz czynności destrukcyjnych, a i najłatwiej und najszycbciej dostepnych!
Hazardzista jak przegra wszystkie pieniądze to nie gra po prostu!
Pornoholicy natomiast wulgaryzują swoje słownictwo z reguły z tego co zaobserwowałem.
czesiu, 28 sierpnia 2010, 13:30
Nie myśl o różowym słoniu w zielone kropki!
Tak samo nie myśl że chciałbyś zapalić papierosa, bo przecież nie masz smaka na fajkę. ;D
JakinBooz, 30 sierpnia 2010, 07:48
Kiedyś paliłem. Kiedyś rzuciłem palenie. I bardzo o papierosach myślałem. Jednak myślałem w inny sposób. Zrobiłem sobie coś w rodzaju prania mózgu. Jednak efekt miał być przeciwny do tego prania mózgu jakie zafundowało mi Państwo Polskie do spółki z Koncernami Tytoniowymi.