Sposób na idealne parkowanie
Profesor matematyki Simon Blackburn z University of London, opracował na zamówienie Vauxhall Motors formułę matematyczną, która pozwala wyliczyć ilość miejca potrzebnego do... zaparkowania samochodu. Pomysł opracowania wzoru zrodził się po tym, jak badania wykazały, że 57% kierowców nie ufa swoim umiejętnościom parkowania, a 32% jest skłonnych pojechać dalej lub na droższy parking, byle tylko uniknąć manewrowania w ciasnym miejscu.
Profesor Blackburn mówi, że było ciekawym wyzwaniem zmierzyć się na polu matematyki z zadaniem, które większość z nas wykonuje w praktyce każdego dnia. Dodaje, że jeśli prawidłowo postrzegamy kąty i wielkość własnego samochodu, nie będziemy mieli problemów z zaparkowaniem.
Komentarze (7)
Eselix, 11 grudnia 2009, 12:42
No właśnie - kąty i wielkości. Jakby rzeczywistość była idealna, można by opierać się na wzorach, ale w realnym świecie ludzie mają kłopoty z odróżnieniem czy ich samochód stoi pod kątem 20 stopni czy 30 do krawężnika. Do tego dochodzą krzywo zaparkowane sąsiednie samochody, no i nierówności na jezdni. Więc nic dziwnego, że kierowcy się nie doceniają. Ale są tacy, a właściwie takie, które nawet przeceniają fizyczne zdolności swojego auta
este perfil es muy tonto, 11 grudnia 2009, 14:54
no to wyposażyć luksusowe auta w czujniki które pomogą w parkowaniu na podstawie tego wzoru
Douger, 11 grudnia 2009, 16:12
Chyba raczej chodzi o automatyczne pakowanie....
Eselix, 11 grudnia 2009, 17:04
Już są samochody, które automatycznie parkują. Ale to raczej zabawka, bo samodzielnie można zaparkować tam, gdzie automat nie da rady.
wilk, 12 grudnia 2009, 09:50
Z ciekawości - przydałby się jeszcze opis zmiennych (o ile to ta formuła na miniaturce), bo artykułu źródłowego nie sposób znaleźć.
Mariusz Błoński, 12 grudnia 2009, 10:28
Kliknij na miniaturkę
wilk, 12 grudnia 2009, 11:29
Ach, już widzę swój błąd - otwierałem obrazek w osobnej karcie, a tymczasem opis był w podpisie. Dzięki.