Osoby z nadwagą częściej czytają spam
Młodzi dorośli, którzy uważają, że mają problemy z wagą, częściej otrzymują, otwierają i odpowiadają na spam reklamujący produkty odchudzające (Southern Medical Journal).
Dr Joshua Fogel z Brooklyn College oraz Sam Shlivko, absolwent uczelni, który obecnie uczęszcza do New York Law School, stwierdzili, że aż ok. 42% studentów z nieprawidłową wagą otwiera i czyta śmieciowe e-maile, a 18,5% kupuje zachwalane w nich produkty odchudzające. Analizy przeprowadzone po uwzględnieniu dodatkowych zmiennych ujawniły, że w porównaniu do osób mieszczących się w granicach normy, ludzie z nadwagą/otyłością nie tylko 3-krotnie częściej czytają spam, ale i 3-krotnie częściej decydują się na cudowne rozwiązania opisane w liście. Można też było zauważyć, że zwiększonemu stresowi towarzyszy nasilenie zakupów.
Amerykanie przyjrzeli się danym z sondażu na 200 studentach. Pytano ich, czy mieli problemy z wagą i czy w przeszłości dostawali, otwierali/czytali lub kupowali produkty z maili dotyczących odchudzania. Psychologiczny stres oceniano za pomocą Skali Postrzeganego Stresu (ang. Perceived Stress Scale, PSS). Do nadmiernej wagi przyznała się 1/3 ankietowanych. Spam związany z odchudzaniem docierał do 88% przedstawicieli tej grupy i do 73% szczupłych rówieśników. Po otwarciu maila z "superofertą" opcję kup wybierało ok. 19% martwiących się swoją wagą i tylko 5% zadowolonych ze swojego wyglądu.
Wydaje się, że wielu młodych dorosłych zwraca się ku spamowym e-mailom, by rozwiązać swoje problemy z wagą. To poważna sprawa, ponieważ korespondencja ta nie jest objęta kontrolą jakości. Niektóre maile zachwalają i pozwalają na zakup leków na receptę bez konieczności pokazania ważnej recepty – martwi się dr Fogel.
Fogel i Shlivko zajęli się opisywanym zagadnieniem, wychodząc z założenia, że 1/3 niechcianej poczty dotyczy tematów farmaceutycznych, a młodzi ludzie często przejmują się wagą. Panowie chcieli sprawdzić, jak postrzeganie swoich gabarytów wpłynie na reakcje na spam. Psycholodzy stwierdzili, że osoby sądzące, iż mają problemy z wagą, cechowała niższa samoocena i silniejszy postrzegany stres, ale tylko ten ostatni bezpośrednio oddziaływał na zachowania związane z reklamowanymi w mailach produktami.
Komentarze (5)
pogo, 6 stycznia 2010, 14:11
po tytule spodziewałem się że badania będą bardziej ogólne i będą dotyczyć też innych popularnych produktów spamowych jak środki na potencję i podróbki zegarków... bo może to odpowiadanie i zamawianie ma raczej związek z konkretnym kompleksem...
Eselix, 6 stycznia 2010, 21:38
Ja bez wykonywania badań wiem, że jeszcze osoby z impotencją, o małych przyrodzeniach, chcące szybko zarobić milion albo kupić coś 70% taniej niż w sklepie - też częściej czytają spam W końcu spamerzy nie po to go wysyłają żeby zapychać skrzynki i marnować czas tych, którzy nie mają takich problemów, tylko dlatego, że najwyraźniej zarabiają na tych co je mają.
czesiu, 7 stycznia 2010, 02:24
Wręcz przeciwnie - spamerzy marnują czas innych i im NIE ZALEŻY na wynikach, a przynajmniej nie w normalnym sensie znaczenia tego słowa. Jeżeli ciebie reklama NIC NIE KOSZTUJE to jesteś zadowolony z 1 klienta na milion wiadomości. Zresztą ja dostaję więcej spamu od Interii niż spamerów w pełnym znaczeniu tego słowa.
Eselix, 7 stycznia 2010, 23:19
Chyba mnie nie zrozumiałeś. Przecież nie napisałem, że nie marnują mojego czasu, tylko napisałem, że nie to jest ich celem. Celem jest zarobek i nikt nie wysyłałby spamu i reklam, gdyby nie miał na tym zysku. Więc skoro ciągle wysyłają, to logiczne jest, że ktoś (i to wiele osó to czyta.
thibris, 13 stycznia 2010, 00:24
Czy można głosować na najgłupszy news/badanie roku ? Moim faworytem zostaje powyższy
"Młodzi dorośli, którzy uważają, że mają problemy z wagą, częściej otrzymują, otwierają i odpowiadają na spam reklamujący produkty odchudzające"
Po pierwsze mało odkrywcze - tak samo jakby napisać że lekarze częściej czytają newsy o medycynie, po drugie - "częściej otrzymują" ? Spamerzy ich identyfikują po grubości łącza czy jak ? Może kto ma dłuższy adres mailowy ten jest grubszy ? Nie wiem, jakoś muszą się tego dowiadywać. IMO ludzie którzy nie mają problemów z wagą, po prostu wywalają takie maile po pierwszych słowach i wyrzucają z pamięci, dlatego mogą później twierdzić że ich nie otrzymują.
"Analizy przeprowadzone po uwzględnieniu dodatkowych zmiennych ujawniły, że w porównaniu do osób mieszczących się w granicach normy, ludzie z nadwagą/otyłością nie tylko 3-krotnie częściej czytają spam, ale i 3-krotnie częściej decydują się na cudowne rozwiązania opisane w liście."
Jaką trzeba skończyć szkołę, aby móc dochodzić do takich genialnych i skomplikowanych wniosków ?
"Wydaje się, że wielu młodych dorosłych zwraca się ku spamowym e-mailom, by rozwiązać swoje problemy z wagą."
Zwracanie się ku spamowym emailom drogą do szczupłej sylwetki ! Pomijając sprawę że oni się chwytają wszystkiego, a takie maile to jak telezakupy Mango, gdzie wszystko co kupisz ułatwi Ci życie na maxa i coś co robiłeś miesiącami pozwoli Ci zrobić minutę trzydzieści. Dodatkowo internet pozwala zachować fasadę anonimowości, więc nic dziwnego że ludziska tam szukają ratunku dla przypadłości których się wstydzą.