Główkowanie przyśpiesza gojenie ran
Jakie czynniki, oprócz naturalnych predyspozycji organizmu, determinują tempo gojenia się ran? Od pewnego czasu wiemy, że proces ten zachodzi znacznie wolniej, gdy zwierzęta lub ludzie przebywają w samotności. Okazuje się jednak, że negatywny wpływ izolacji można zniwelować dzięki urozmaiceniu otoczenia.
Autorami odkrycia są badacze z Massachusetts General Hospital oraz Shriners Burns Hospital. Do swojego eksperymentu wykorzystali szczury świeżo odstawione od piersi matki. Zwierzęta rozdzielono na dwie grupy. W pierwszej z nich zwierzęta hodowano w klatkach zamieszkiwanych przez kilka osobników, w drugiej zaś boksy były zajmowane przez pojedyncze zwierzęta.
Wszystkie klatki wyłożono standardowym podłożem, z którego można m.in. wybudować schronienie. Część zwierząt trzymanych w samotności otrzymała jednak mały, lecz istotny "prezent": bawełniane szmatki, dzięki którym można budować doskonalsze gniazda. Aby dodatkowo zmusić szczury z ostatniej grupy do konstruktywnego myślenia, ich klatki co dwa tygodnie czyszczono "do zera", przez co konieczna była budowa nowej konstrukcji.
Po dokonaniu podziału na grupy zwierzęta poddano znieczuleniu ogólnemu i oparzono, a następnie obserwowano tempo gojenia się ran. Jak się okazało, już po czterech tygodniach było ono bardzo odmienne w poszczególnych grupach
U szczurów, które dojrzewały w towarzystwie innych osobników, rany goiły się pomyślnie aż w 92%. Fatalnie wypadły za to zwierzęta hodowane w samotności, u których poprawne gojenie się zauważono u zaledwie 12% osobników. Okazało się jednak, że u gryzoni, które przetrzymywano w izolacji, lecz z dostępem do dodatkowych materiałów do budowy gniazd, regeneracja skóry zachodziła poprawnie aż u 64% zwierząt.
To nie pierwsze badania, w których udowodniono korzystny wpływ wyzwań intelektualnych na fizjologię organizmu. Wcześniej udało się m.in. wykazać, że szczurze matki hodowane w środowisku "zmuszającym do myślenia" były bardziej opiekuńcze w stosunku do swojego potomstwa, a ludzie lepiej reagują w takich warunkach na stres.
O odkryciu poinformowano na łamach czasopisma PLoS ONE.
Komentarze (6)
mikroos, 19 maja 2009, 14:07
Czyżbym dlatego tak szybko się pozbierał po glebie na rowerze, że musiałem się uczyć do sesji?
inhet, 19 maja 2009, 22:47
Nie takie to pewne. Już dawniej stwierdzono pozytywny wpływ ćwiczeń fizycznych na zdrowotność - wszak teraz nieustannie zachęca się ludzi do nich. Może więc jednak to pedałowaniu zawdzięczasz swoją immunitywność?
MrVocabulary (WhizzKid), 19 maja 2009, 23:21
Czyżbym dlatego się pozbierał po glebie na sesji, bo poszedłem na rower?
mikroos, 19 maja 2009, 23:30
Od mojego roweru to Ty się odczep! ;D On nie jest niczemu winien ;D
MrVocabulary (WhizzKid), 19 maja 2009, 23:33
Nie mówiłem o Twoim, kontrastowałem historię mojego roweru ;-) A Twój rower mi nie przeszkadza nawet jeśli na nim pedałuje się poziomo ;-)
mikroos, 20 maja 2009, 00:28
Mówisz o rowerze poziomym? Fajna zabawka, kiedyś się może dorobię