Umiarkowane picie zapobiega cukrzycy?
Szwajcarscy naukowcy przeprowadzili badanie, mające na celu wykrycie powiązań pomiędzy spożywaniem alkoholu, a ryzykiem cukrzycy i otyłości. Osoby umiarkowanie pijące wypadły lepiej od abstynentów, ale najgorzej wypadli miłośnicy alkoholu w dużej ilości.
Przekrojowa analiza objęła ponad sześć tysięcy osób w wieku od 35 do 75 lat, które podzielono na niepijących, pijących niewiele (1-13 drinków tygodniowo), średnio dużo (14-34 drinków) i dużo (powyżej 34 drinków tygodniowo). Deklarowaną ilość spożywanego alkoholu weryfikowano laboratoryjnie. Sprawdzano związek ilości przyjmowanego alkoholu z późną cukrzycą typu II, otyłością, zespołem metabolicznym oraz insulinoodpornością.
Wieloczynnikowa analiza wskazała, że ryzyko badanych chorób metabolicznych maleje przy małym i umiarkowanym spożyciu alkoholu, natomiast rośnie przy wysokim jego spożyciu, jeśli porówna się dane z grupą osób niepijących.
I tak: ryzykiem zespołu metabolicznego objęte było 24% abstynentów, 19% mało pijących, 20% pijących średnio i 29% pijących dużo. Ryzyko cukrzycy wynosiło 6% u niepijących, 3,6% u mało pijących, 3,8% u średnio pijących i 6,7% u pijących dużo. Rodzaj spożywanych napojów alkoholowych nie miał wpływu na wyniki.
Osoby umiarkowanie pijące miało ponadto najniższą wagę, poziom trójglicerydów, i ciśnienie krwi. Wszyscy pijący mieli wyższy poziom HDL („dobrego cholesterolu") niż abstynenci.
Ponieważ było to badanie przekrojowe, nie wykazuje ono, co trzeba zaznaczyć, związku przyczynowego, a jedynie powiązanie pomiędzy zjawiskami.
Komentarze (7)
pogo, 30 listopada 2010, 17:49
może mi ktoś przeliczyć te 1-13 drinków na jakąś więcej mówiącą jednostkę? np na piwa, albo wódkę?
bo drinki mają różną zawartość alkoholu... podejrzewam, że chodzi o takie 40 lub 50ml wódki... ale czy na pewno?
maciejo, 30 listopada 2010, 21:05
Nie sądzę żeby przeliczając na wódkę były to kieliszki 40-50ml, zakładając 28 drinków tygodniowo, wychodzi codziennie 4 takie kieliszki, a wg. wyliczeń dla mnie (ponad 65kg) to by było ponad 1 promil alkoholu we krwi !, a to chyba już przesada. Lepiej jest załozyć że to chodzi o małe(25ml), lub średnie kieliszki (30ml), a najlepiej gdyby ktoś sprawdził dokładnie. Jest to mniej więcej odpowiednik 1l piwa codziennie
Wracając do badań to wydaje mi się że można to wytłumaczyć na zdrowy rozum polepszeniem trawienia przy umiarkowanych ilościach. W niektórych źródłach podają przeciwnie- alkohol wywołuje stany niedocukrzenia przez zaburzenia trawienia.
marximus, 30 listopada 2010, 23:17
do drinka chyba leje się przeważnie 50ml , jeśli przyjąć maksymalną dawke 34 = 1700ml wódki = 3,73 but wina = 11,76 but piwa, przelicznik znalazłem tu http://www.wyhamujwpore.pl/Articles/view/7/Zawartosc-alkoholu-w___
waldi888231200, 1 grudnia 2010, 00:10
Tyle to mi rocznie nie wychodzi. :D
MikiWay, 1 grudnia 2010, 11:28
Nieźle sobie ci Szwajcarzy popijają (a mówi się że Polacy dużo piją) jak dla nich 13 drinków mieści się w umiarkowanym piciu, (zakładam że jeden drink to piwo, w piwie jest ok 5% czystego alkoholu = 50g wódki) to po 100g mocnego alkoholu dziennie lub dwa piwa. Na zdrowie! A średnio dużo to dla nich może być i ćwiartka dziennie! Nu Szwajcary ładnie, ładnie, maładcy!
dohan, 1 grudnia 2010, 12:01
dwa piwa dziennie to wcale nie tak dużo przecież zakładając, że wipijam je od 19 do 22 ))))
KONTO USUNIĘTE, 1 grudnia 2010, 14:10
No więc trzeżwość albo zdrowie.Wybór należy do Ciebie
(dopóki kolejne badania nie wykażą innych dawek)