Mięsożerca nie dla weganina
Coraz częściej weganie odmawiają nie tylko jedzenia wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego, ale i kontaktów seksualnych z mięsożercami. Uważają bowiem, że ich ciała są zbudowane ze zmarłych zwierząt – donoszą naukowcy na łamach pisma The Press.
Podczas badań Annie Potts z Nowozelandzkiego Centrum Badań nad Ludźmi i Zwierzętami na Canterbury University ukuła nawet termin weganseksualny. To całkiem nowe zjawisko. Wcześniej się z nim nie zetknęłam.
Jedna z badanych weganek powiedziała, że nieweganie bywają dla niej atrakcyjni, ale nie chce z nimi utrzymywać kontaktów intymnych ani nawet zmniejszać dystansu fizycznego.
Komentarze (11)
Asia, 1 sierpnia 2007, 16:22
Co za bzdura <lol> Juz ludzie nie wiedzą co wymyśleć <rotfl>
waldi888231200, 2 sierpnia 2007, 02:58
no cóż pozostaje tej pani seks z wibratorem ;D ;D ;D (tyko co z potomstwem)
hmmm, 23 września 2007, 17:33
Zabawne: "Uważają bowiem, że ich ciała są zbudowane ze zmarłych zwierząt"
A jak się je tylko roślinki, to roślinki są z czego zbudowane? ;D cóż za pokrętna ideologia.
dirtymesucker, 23 września 2007, 20:03
to tak jak z tymi, którzy nie potrafią jeść metalowymi sztućcami twierdząc że wprowadzają w siebie obcy materiał. częściowo rozumiem tych ludzi tak samo jak wegetarianina czy weganina ale z tą różnicą że człowiek z punktu biologicznego jest mięsożercą. więc nie wiem gdzie jest ten wkręt. . .
hmmm, 24 września 2007, 13:20
A o tych ze sztućcami to nie słyszałem, nieźle. A żelazo z roślin też usuwają przed konsumpcją? Przepraszam za prześmiewczy ton, poglądy innych trzeba szanować, ale w niektórych przypadkach jest to zwyczajnie już choroba psychiczna, coś jak natręctwa, arachnofobia itd..
Nie to żebym się naśmiewał z choroby - po prostu nie należy takich przypadków traktować tak, jak by to był czyjś pogląd, tylko jak czyjaś choroba. Tak uważam.
EgoisticBoY, 24 września 2007, 14:29
a nie jest przypadkiem wszystkożercą ? :>
Sebaci, 24 września 2007, 19:44
Co? Mięsożercą? Inne naczelne chyba nie jedzą mięsa, tylko my. Poza tym czemu nie możemy jeść surowego mięsa, tylko je smażymy, gotujemy, itp? Bardziej więc prawdopodobne, że z biologicznego punktu widzenia jesteśmy roślinożercami! Wyobrażasz sobie, byśmy jedli wyłącznie mięso? To chyba byśmy długo nie pożyli... Natomiast jedząc wyłącznie produkty pochodzenie roślinnego, czyli będąc wegetarianinem, można spokojnie żyć, oczywiście mając odpowiednio dobraną dietę.
dirtymesucker, 24 września 2007, 23:21
jak nie możemy? a z tym mięsożercą to w sumie racja jest po obu stronach ale jak kiedyś udawadniano sam fakt iz mamy receptory do rozrózniania mięsa świadczy o celu ich istnienia. w sumie niewazne ale nie odpowiadacie na główny wątek
mikroos, 24 września 2007, 23:25
Nie do końca, sporej części zdarza się jeść mięcho, a niektóre robią to nawet regularnie.
Wegetarianie dadzą sobie radę, z weganami gorzej. Nie jest to co prawda niemożliwe, ale ciężko jest skomponować naprawdę pełnowartościową dietę wegańską. A już na pewno taka dieta wymaga znacznego przestrzegania pewnego reżimu, w przeciwieństwie do diety uwzględniającej mięso, która jest znacznie łatwiejsza.
hmmm, 25 września 2007, 19:47
Człowiek musi jeść zarówno warzywa jaki i mięso. Nie można jeść wyłącznie mięsa, a usunięcie mięsa z diety powoduje, że trzeba naprawdę nakombinować się by zapewnić człowiekowi wszystkie witaminy substancje odżywcze jakich potrzebuje ? co świadczy o tym, iż nie jest to naturalne dla człowieka. Wyobraźcie sobie człowieka tysiące alt temu, który postanawia zrezygnować z jedzenia upolowanej zwierzyny i szuka odpowiedniej diety wegetariańskiej, która zapewni mu zdrowie i siłę. Ilość pokarmu jaki musi zjeść wegetarianin powoduje, że jest to energetycznie nie opłacalne dla człowieka. Człowiek był myśliwym to według mnie nie podlega wątpliwości ? inaczej mieli byśmy zęby jak żyrafa czy słoń, nie mieli byśmy siekaczy i kłów.
A białko zwierzęce jest łatwiej i szybciej przetrawiane przez nasz organizm.
waldi888231200, 25 września 2007, 22:05
I tu się mylisz poczytaj o korozji lub elektrolizie a dowiesz się że metale w wodzie rozpuszczają sie jak cukier tylko w mniejszych ilościach, a metale i sole podane w czystej formie bez wcześniejszej obróbki biologicznej są nieprzyswajalne a nawet trujące.
Co do stawania się zwierzęciem lub rośliną po zjedzeniu czegoś to też prawda bo enzymy tną DNA pokarmu na kawałki a te są zabudowywane w całości i tak jedząc świnię stajesz się świnią tyle że masz tak dużo komórek że w lustrze tego nie zaobserwujesz ;D