Wilki wróciły po ponad 100 latach
Wśród mieszkańców powiatu wałbrzyskiego od pewnego czasu krążyły pogłoski o wilkach żyjących w pobliskich lasach. Teraz plotki znalazły potwierdzenie - po raz pierwszy od XIX wieku pod Mieroszowem pojawiły się wilki. Zwierzęta, basior, wadera i czworo młodych, zostały nagrane na monitoringu. Jako, że w okolicznych lasach jest sporo zwierząt, wilki nie powinny mieć problemu ze zdobyciem pożywienia.
Wilk to niezwykle bojaźliwe stworzenie. Odstrasza go sam zapach człowieka. W europejskiej kulturze cieszy się jednak złą sławą i przez wieki był przez ludzi prześladowany. Mimo, że w Polsce jest pod ścisłą ochroną zdarza się, że jest zabijany przez myśliwych. Przed czterema laty w województwie zachodniopormoskim podczas polowania zorganizowanego dla zagranicznych myśliwych zostały zabite dwa wilki z watahy, która pojawiła się w Puszczy Drawskiej zaledwie dwa lata wcześniej. Myśliwym nie przeszkadzał ani fakt, że wilki są chronione, ani fakt, że przebywały na obszarze chronionym. Pomimo takich zdarzeń w Polsce prawdopodobnie żyje obecnie ponad 700 wilków, a ich liczba się zwiększa.
Komentarze (11)
TrzyGrosze, 1 sierpnia 2016, 18:31
Hobby chorych ludzi.
Gość Astro, 1 sierpnia 2016, 18:39
Dodam może, że chore hobby chorych ludzi. A może nazwijmy rzecz po imieniu – poje*anych ludzi!
Żeby oni, spaślaki jedne, byli jeszcze głodni…
TrzyGrosze, 1 sierpnia 2016, 18:49
Wtedy dopiero byliby myśliwymi.
thikim, 1 sierpnia 2016, 21:51
W wielu miejscach Polski mówi się o wilkach.
Gość Astro, 1 sierpnia 2016, 22:05
W zdecydowanie większej ilości miejsc w Polsce mówi się o orkach (nie chodzi mi o Orcinus orca ).
Ciekaw byłbym tego, co wilki mówią o Polsce.
Thikim, zdecydowanie większym (i realnym) problemem są dziki (takie tam świnie ).
thikim, 1 sierpnia 2016, 22:48
W wielu miejscach Polski pojawiły się wilki.
Co masz do dzikich świń?
krzysiek, 1 sierpnia 2016, 23:08
Znajomy leśniczy opowiadał o wilkach na dolnym śląsku już rok temu ale myśliwi, w dużej części też leśnicy starają się trzymać ten fakt w tajemnicy bo po pojawieniu się wilków na jakimś terenie zmniejszają im limity na odstrzał.
Gość Astro, 1 sierpnia 2016, 23:13
Ostatnio szły całą hordą na Warszawę, ale na całe szczęście Gandalf rozwiązał problem proponując im 500+.
Nic, bo nie ma dzikich świń. Są tylko upodlone dziki.
Ciiiiii. Bo się wyda.
tempik, 2 sierpnia 2016, 07:34
w mojej okolicy jest sporo wilków już od dobrych paru lat i powiem tyle, że nie raz natknąłem się na nie w lesie i nigdy nie miałem przed nimi strachu, to mądre zwierzaki, nie pozwalają podejść do siebie bliżej niż 100m, czują respekt przed człowiekiem. co innego z psami..... kilka razy spotkałem wałesające sie watahy zdziczałych,agresywnych psów, przed nimi to srał....m w gacie widząc że są gotowe w każdym momencie zaatakować. na szczęście wyłapano wkońcu te psy.
thikim, 2 sierpnia 2016, 07:45
A tu Cię boli
Hehe.
Jajcenty, 2 sierpnia 2016, 07:51
To jest dość ciekawe. W miejscu gdzie pracowałem, trzy bezdomne psy utworzyły watahę. Próbowałem się z nimi zaprzyjaźnić dzieląc się śniadaniem - bez skutku. Pozostali pracownicy karmili mnie opowieściami jakie te psy są groźne, jak bez powodu atakują. Atakowane były głównie kobiety, ale napaści na facetów też się zdarzały. Tymczasem przede mną ustępowały, mimo że z kiełbasą w garści lazłem do ich legowiska w krzakach, żadnej agresji, czysta nieufność.
Aha, zdaje się że poza bajką o Czerwonym Kapturku nie ma potwierdzonych napaści wilków na człowieka? Spotkałem się z informacją, że w Indiach wilki mogą porywać małe dzieci - nie wiem czy to wyuczone z głodu czy urban legend.