Somelier samouk
Aby umieć odróżnić bukiet zapachowy i smakowy uzyskiwany przez zastosowanie winogron z różnych szczepów, np. pionot noir i cabernet sauvignon, wcale nie trzeba się zapisywać na kursy dla somelierów. Wystarczy sobie nalać parę kieliszków i wąchać oraz próbować. Dość szybko mózg pomoże całkiem zwyczajnej osobie stać się początkującym enologiem, czyli znawcą win.
Studium naukowców z Northwestern University pokazało, że mózg uczy się odróżniać podobne zapachy poprzez bierne zdobywanie doświadczenia. Rzuciło to nieco światła na proces, za pośrednictwem którego od momentu narodzin zdobywamy umiejętność rozpoznawania tysięcy woni. Eksperyment Amerykanów po raz pierwszy ujawnił, jak i gdzie mózg modyfikuje oraz uaktualnia informacje na temat zapachów.
Połowa badanych przez 3 minuty wdychała zapach miętowy, druga połowa kwiatowy. Po okresie wydłużonej ekspozycji zapachowej wolontariusze stawali się ekspertami albo w zakresie mięty, albo w zakresie kwiatów (w zależności o tego, jaką woń im prezentowano). Gdy potem członkowie pierwszej grupy stykali się z jakimś miętowym zapachem, potrafili lepiej różnicować podobne wonie z całej gamy. Nie inaczej było w przypadku osób z grupy kwiatowej. Innymi słowy: badani wystawieni na działanie jednego zapachu miętowego stawali się ekspertami w dziedzinie innych miętowych woni. Testy wykazały, że umiejętności te utrzymywały się przez co najmniej 24 godziny (Neuron).
Kiedy przez dłuższy czas masz kontakt z jednym zapachem, stajesz się ekspertem w zakresie woni należących do tej samej źródłowej kategorii — zauważa Jay Gottfried, profesor nadzwyczajny neurologii.
Chcąc zmierzyć aktywność mózgu wolontariuszy w czasie eksperymentu, badacze posłużyli się rezonansem magnetycznym (MRI). Zobaczyli, że przedłużona ekspozycja zapachowa silniej aktywowała korę okołooczodołową (region związany z powonieniem, emocjami oraz motywacją). Pokrywało się to z poprawą umiejętności odróżniania podobnych zapachów.
Wcześniej nikt nie wiedział, która część mózgu odpowiada za tego typu uczenie. My odkryliśmy, że nasilenie reakcji w obrębie kory okołooczodołowej pozwala przewidzieć, jak dobrym ekspertem zapachowym może się stać wskutek biernego uczenia dana osoba — tłumaczy Wen Li, szefowa badań. Informacje o zapachu nie są statyczne ani sztywno powiązane z jakimiś obszarami korowymi. Przeciwnie: są wysoce podatne na zmianę i mogą się nagle zmienić pod wpływem doświadczenia zmysłowego. Tę "giętkość" nazywa się plastycznością neuronalną.
Komentarze (0)