Na planecie hyceańskiej K2-18b odkryto ślady życia? Nie tak szybko...
Na opisywanej przez nas przed kilkunastoma miesiącami planecie hyceańskiej K2-18b odkryto najsilniejsze dotychczas wskazówki mogące świadczyć o istnieniu życia pozaziemskiego. Naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge poinformowali właśnie, że dzięki Teleskopowi Webba zauważyli w atmosferze K2-18b sygnały świadczące o istnieniu tam siarczku dimetylu (DMS) i/lub disiarczku dimetylu (DMDS). Na Ziemi związki te powstają wyłącznie w wyniku działania organizmów żywych. To oznacza, że albo na K2-18b istnieje życie, albo zachodzi tam nieznany nauce proces chemiczny, albo... że to fałszywy sygnał.
W przypadku opisywanych tutaj badań wartość odchylenia standardowego wynosi 3 sigma, co oznacza, że istnienie 0,3-procentowe prawdopodobieństwo, iż zaobserwowany sygnał jest fałszywy. Wartość odchylenia standardowego, od której w nauce ogłaszane jest odkrycie wynosi 5 sigma. Przy tym poziomie prawdopodobieństwo, iż zarejestrowane dane są przypadkowym fałszywym sygnałem wynosi poniżej 0,00006%. Naukowcy z Cambridge mówią, że potrzebują od 16 do 24 godzin obserwacji za pomocą Teleskopu Webba, by (ewentualnie) zwiększyć poziom ufności do 5 sigma.
K2-18b krąży w ekosferze chłodnego karła K2-18 znajdującego się w odległości 120 lat świetlnych od Ziemi w Gwiazdozbiorze Lwa. Jest ona 8,6 razy bardziej masywna od Ziemi. Rozmiary plasują ją pomiędzy wielkością Ziemi a Neptuna. W Układzie Słonecznym nie istnieje żaden „mini-Neptun”, dlatego słabo rozumiemy takie światy. Jeśli zaś K2-18b jest rzeczywiście planetą hyceańską, jeśli taki typ planet istnieje, mogą być one dobrym celem poszukiwania życia. Tradycyjnie życia poszukiwaliśmy na mniejszych skalistych planetach, jednak atmosfery większych światów hyceańskich jest łatwiej badać, mówił przed kilkunastoma miesiącami Nikku Madhusudhan z Uniwersytetu w Cambridge.
Termin „planety hyceańskie" został ukuty – na podstawie badań K2-18b – przez naukowców z Uniwersytetu w Cambridge na określenie hipotetycznej klasy planet. Pochodzi od połączenia słów „wodór” (hydrogen) i „ocean”. Oznacza potencjalnie nadające się do zamieszkania gorące planety pokryte oceanami, które posiadają bogatą w wodór atmosferę. Zdaniem brytyjskich uczonych mogą być bardziej powszechne niż planety typu ziemskiego.
Badacze z Cambridge obserwują K2-18b za pomocą Teleskopu Webba. Już wcześniej za pomocą instrumentów NIRISS i NIRSpec zauważyli sygnały, które mogą pochodzić od siarczku dimetylu. Niedawno potwierdzili je za pomocą instrumentu MIRI. To niezależna linia dowodowa, zdobyta za pomocą instrumentu, którego wcześnie nie wykorzystywaliśmy. Działa on w zakresie fal świetlnych, który nie nakłada się na zakres wcześniej używanych instrumentów. Sygnał jest silny i czytelny, mówi główny autor badań, profesor Nikku Madhusudhan.
Dotychczas przeprowadzone badania wskazują jednak, że poziom DMS/DMDS w atmosferze K2-18b jest tysiące razy wyższy, niż w atmosferze Ziemi i wynosi ponad 10 części na milion. Wcześniejsze prace teoretyczne wskazywały, że atmosfera planet hyceańskich może być bogata w gazy zawierające siarkę. Nasze obserwacje zgadzają się z teoretycznymi obliczeniami. Biorąc pod uwagę to, co dotychczas wiemy o tej planecie, najbardziej możliwym scenariuszem jest świat hyceański, w którego oceanie istnieje życie, dodaje uczony.
Naukowiec studzi jednak zapał i podkreśla, że jest zbyt wcześnie, by ogłaszać istnienie życia na egzoplanecie. Może bowiem istnieć nieznany nam proces chemiczny, w wyniku którego powstają DMS i DMDS. Dlatego też chce przeprowadzić eksperymenty i badania teoretyczne, by sprawdzić, czy wspomniane związki mogą powstawać w procesach nie związanych z biologią i w takiej ilości, jak zostały zaobserwowane.
Komentarze (10)
Astro, 18 kwietnia 2025, 11:42
Raczej hyceańskiej/ hiaceańskiej. Bardziej pasuje mi pierwszy termin, ale wiem, język bywa niezwykle plastyczny...
Pomarańczowy może im pokazać co to jest jedna i JEDYNA sigma (za wsparcie Ukrainy).
Szacun, dobry kierunek i droga. No ale w końcu Cambridge...
Mariusz Błoński, 18 kwietnia 2025, 12:44
Też mi się "hyceański" bardziej podoba. Poprawiam
Nobles obliż w końcu
Astro, 18 kwietnia 2025, 14:16
Powiedz to statystycznemu "badaczowi" z ujusej, którego nazwisko statystycznie to Wu, Chen, czy coś koło tego...
Mariusz Błoński, 18 kwietnia 2025, 14:21
On się nie "degeneruje", on jest degenerowany. Nauczyciele narzekają, że obecnie uczniowie nie wiedzą co znaczy "okolice", "rebelia", "peryferie". W Polsce mamy ok. 40% funkcjonalnych analfabetów. Patrząc na poziom językowy młodszych pokoleń podejrzewam, że większość stanowią właśnie młodzi. Może zrobię o tym jakiś wpis.
Astro, 18 kwietnia 2025, 14:27
Myślisz, że pod tym względem "przodujemy" na Świecie? Jeśli tak sądzisz, to się mylisz.
Czy w tym kontekście dziwi poparcie dla męcenów i męczenników?
Wystarczy hulajnoga i uciekająca panna młoda; ewentualnie krzyżyk na czole od xięciunia.
Polecam i trzymam kciuki. Może się zrobi pod tym dyskusja, a może nie - może być i tak, że wyjadacze na KW to zleją.
Mariusz Błoński, 18 kwietnia 2025, 15:42
Na świat jeszcze nie patrzyłem. Na dane takie trafiłem, gdy ktoś na naszych społecznościówkach napisał, ze w USA jest 20% analfabetów. Zdziwiło mnie to i sprawdziłem. Nie chodziło o niepiśmiennych, a o 20% analfabetów funkcjonalnych. U nas jest 40. I, o ile się nie mylę, to przodujemy przynajmniej w UE.
Astro, 19 kwietnia 2025, 12:53
Ciekawy temat, ale ciekawsze jest to, że - o ile dobrze widzę - materia ta jest niespecjalnie ogarnięta badawczo.
Większość liczb (w "powszechnej świadomości społecznościowej") z kosmosu. Nie bardzo mam czas i nie bardzo chce mi się szperać, ale jestem bardzo ciekaw - jeśli znajdziesz wiarygodne namiary to śmiało zakładaj nowy wątek (z mojego pobieżnego przeglądu wynika, że w Europie przyzwoicie zrobili to Niemcy, w Polsce raczej "po polsku"...
). Ciekawe cytaty z Wikipedii:
Może nic odkrywczego, ale śliczniejsze jest to:
P.S. Przepraszam Mariusz najmocniej (bardzo świątecznie), że tak bardzo odbiłem od planety hyceańskiej, ale na usprawiedliwienie wrzucę, że jeśli na K2-18b istnieje inteligentne życie, to z pewnością stare pływalce mają ten sam problem z narybkiem co my...
Mariusz Błoński, 19 kwietnia 2025, 15:37
Plusik za "stare pływalce"
Ciekawe, jak wygląda kwestia analfabetyzmu funkcjonalnego w naszych poprawczakach.
Astro, 21 kwietnia 2025, 14:57
Też jestem ciekaw*, ale najpierw przydałaby się przyzwoita definicja i odpowiednia MIARA. Nie taka na nasz lokalny rynek, ale pozwalająca porównywać kultury, nacje i... płcie (tymczasem myślę o dwóch klasycznych które rozróżniam**
; w końcu nieważne co wyczytasz, ale jeśli Twoja Pani powie, że chrzanisz, to raczej tak uznasz, albo cicho zasiądziesz w kątku... I to jest dopiero mądrość!
). Poważniej nieco, to w zdumienie wprowadza mnie pieprzenie "mądrych niby" ludzi w kontekście analfabetyzmu funkcjonalnego; przykładowo:
Moim skromnym zdaniem debilizm koreluje z analfabetyzmem funkcjonalnym, ale należy odróżniać te rzeczy i... Ponownie wracamy do definicji.
P.S. Całkiem serio już: jeśli interesuje Cię temat i masz zamiar coś o tym napisać, to musisz poświęcić trochę więcej czasu. Mnie osobiście się nie chce, ale trzymam kciuki.
* Czy ktoś zbadał, jaki odsetek z tych 85% posługuje się całkiem sprawnie jakąś "grypserą"?
** Zabawne czasem bywa dla mnie, wychowanego na formach proszę PANI/ proszę PANA oczekiwanie, że będę używał jakichś "form" typu onio, ącię, węcia...
Oczywiście przestaje być to zabawne gdy jakieś onięcia oczekują tego ode mnie na poważnie, co coraz częstsze. Węźmięta się pierdolnieciętasz czułszkiem... Za stary jestem.
Żeby nie tworzyć nowego wątku, bo to całkowicie inna planeta:
No i lekcja dla dzieci, przełykamy spokojnie i z gracją:
Pytanie dla wytrawnych: ON ci toż, czy ONA?
Krzychoo, 22 kwietnia 2025, 22:40
Był artykuł, najprawdopodobniej tutaj, że przy zbyt dużej masie planety, gęstość atmosfery nie pozwoli dotrzeć dostatecznej ilości światła, aby powstało, życie podobne do ziemskiego.