Palestynki uszyły największą suknię
26 października 2009, 11:06Palestynki z Hebronu uszyły największą na świecie haftowaną suknię. W pracach konstrukcyjnych, bo takiego określenia należałoby chyba użyć w odniesieniu do projektu realizowanego z takim rozmachem, uczestniczyło aż 150 kobiet. Ich dzieło ma 32,6 m długości i 18,1 m szerokości.
Wyhodowane mosty
7 sierpnia 2009, 16:57Lasy stanu Meghalaya w północno-wschodnich Indiach to jedno z najwilgotniejszych miejsc na świecie. Tradycyjnie budowane mosty nie sprawdziłyby się w takich warunkach, ponieważ prędzej czy później zardzewiałyby bądź uległy erozji. Miejscowa ludność poradziła sobie z tym fantem, hodując mocne kładki z zaplatanych korzeni przybyszowych figowców sprężystych (Ficus elastica), zwanych potocznie fikusami.
Uwięziona przez delfina
29 lipca 2009, 08:35Pewna mieszkanka Nowej Zelandii pływała spokojnie w morzu, kiedy zbliżył się do niej delfin uwielbiający towarzystwo ludzi. Sytuacja wymarzona, zwłaszcza dla miłośników natury, ale mało brakowało, a wszystko skończyłoby się źle dla kobiety, ponieważ rozbawione zwierzę nie chciało jej wypuścić z wody.
Planować jak małpa
10 marca 2009, 12:33Santino to 31-letni samiec alfa. Jest szympansem i mieszka w Furuvik Zoo w Szwecji. Ostatnio stał się bohaterem wielu doniesień prasowych oraz zasłynął jako organizator i realizator napadów z bronią w ręku na odwiedzających. Oznacza to, że zwierzę jest w stanie zaplanować swoje działania i bierze pod uwagę przyszłe, a nie wyłącznie aktualne stany umysłu.
Ośmioramienny bandyta
10 listopada 2008, 15:20Jak wiele innych, akwarium Sea Star w Koburgu jest zimą zamykane dla odwiedzających. Jedynymi pojawiającymi się tam wtedy ludźmi są więc pracownicy techniczni i opiekunowie zwierząt. Ku zdumieniu wszystkich nocą coś (a może ktoś) zaczęło powodować zwarcie, przez co po krótkim rozbłysku do zbiornika przestawał dopływać tlen.
Łódka z dyni
10 października 2008, 20:09Trawestując słowa znanej piosenki, pływać wszystko może, czasem lepiej, a czasem trochę gorzej. Czemu by więc nie pożeglować w wydrążonej dyni?
A jednak wytrzymała...
25 sierpnia 2008, 08:41David Hayes i jego 3-letnia wnuczka Alyssa wybrali się razem na ryby. Każde ze swoją wędką: dziadek z "dorosłą" i dużą, dziewczynka z różowym ekwipunkiem lalki Barbie. W pewnym momencie David został poproszony o przytrzymanie sprzętu wnuczki i wtedy właśnie stało się coś zaskakującego. Żyłka naprężyła się, nad wodą pokazał się ogon sporej ryby i po 25 minutach walki Amerykaninowi udało się wyciągnąć na brzeg stawu 81-cm zębacza o wadze 9,5 kg.
Beach party w wydaniu flinstonowskim
18 października 2007, 15:17Koktajl z krewetek czy paella nie muszą być wymysłem współczesnego człowieka. Już 164 tysiące lat temu u afrykańskich wybrzeży Oceanu Indyjskiego nasi przodkowie urządzali sobie coś w rodzaju święta i rozkoszowali się smakiem owoców morza, wytwarzali barwniki do makijażu o kolorze ochry oraz kamienne groty do oszczepów. To dużo wcześniej niż do tej pory sądzono.
« poprzednia strona następna strona » … 3 4 5 6 7 8 9